Podczas wczorajszej części festiwalu " Top Trendy " gwiazdą wieczoru była Kora . Dała recital, który trwał prawie do pierwszej w nocy. Kiedy Jackowska dowiedziała się że transmisja z jej koncertu została ucięta w połowie, wkurzyła się. Oliwy do ognia dolał widok widzów opuszczających halę Ergo Arena podczas jej występów .
Jak donoszą nasi reporterzy, po recitalu Kora wyszła do dziennikarzy, aby pozować na ściance do zdjęć. Wtedy nie wytrzymała i po kilku minutach wykrzyczała:
Dajcie mi wszyscy spokój!
Wszystkie zaplanowane wywiady zostały odwołane. Fani, którzy liczyli na spotkanie z idolką musieli obejść się jedynie smakiem koncertu i wrócić do hoteli. A Kora ...? Pewnie spędziła wieczór z Ramoną* i jej "panem od zabaw"...
*Ramona - pies Kory
elv