• Link został skopiowany
Tylko u nas

Agata Duda tak szczęśliwa dawno nie była. "Z ulgą przekazuje ten zaszczyt"

Agata Duda z mężem nie mogli ominąć zaprzysiężenia Karola Nawrockiego 6 sierpnia w Warszawie. Jak żona Andrzeja Dudy zachowywała się tego dnia?
Agata Duda, Karol Nawrocki
REUTERS

Agata Duda 5 sierpnia wygłosiła pożegnalną mowę. Jej przemówienie było inne niż dotychczas - pełne optymizmu oraz ulgi, co wielu komentuje do dzisiaj. Następnego dnia zjawiła się w eleganckim stroju u boku męża na zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego w Sejmie. Co można stwierdzić, analizując jej postawę z tego wydarzenia?

Zobacz wideo Nawrocki już po przysiędze!

Agata Duda odmieniona podczas Zgromadzenia Narodowego. "Nie czuła się spełniona"

Dudowie żegnają się z Pałacem Prezydenckim, robiąc tym samym miejsce dla nowego prezydenta Karola Nawrockiego oraz jego żony Marty Nawrockiej. Jak wybranka Andrzeja Dudy znosi tę przełomową zmianę? O to zapytaliśmy Agatę Krypczyk. - Ciekawe jest zachowanie żony Andrzeja Dudy - Agaty Kornhauser-Dudy. Od wczoraj emanuje radością, co jest dość nietypowe dla jej dotychczasowego wizerunku. Do tej pory była postrzegana jako osoba bardzo poważna i statyczna - przekazała nam ekspertka zajmująca się marketingiem politycznym. Nawiązała następnie do tego, co działo się dzień przed. - We wtorek przyznała, że jest niezwykle szczęśliwa, iż to koniec, i zacytowała piosenkę zespołu Elektryczne Gitary: "To koniec" - uzupełniła. - W środę, siedząc na loży prezydenckiej, uśmiechała się, cieszyła i bardzo intensywnie klaskała. Widać, że po dziesięciu latach pełnienia funkcji pierwszej damy nie czuła się w tej roli w pełni spełniona i z ulgą przekazuje ten zaszczyt swojej następczyni - podsumowała. Zgadzacie się?

Agata Duda i jej stylizacja podczas zaprzysiężenia. Bezpiecznie

Połączenie czerni i bieli to ostatnio ulubiony wariant żony Andrzeja Dudy. Taki zestaw jak żakiet i ołówkowa spódnica może wymodelować sylwetkę i jest oczywiście bardzo elegancki. Ewa Rubasińska-Ianiro ma jednak kilka uwag, z którymi postanowiła się z nami podzielić. - Z perspektywy eksperta od dyplomacji widać, że to wybór bezpieczny, przewidywalny, zgodny z protokołem, ale pozbawiony osobistego akcentu. Wizerunek pierwszej damy nie musi szokować, ale powinien komunikować więcej niż poprawną elegancję, a zwłaszcza w momencie przejścia w nową rolę. To idealny moment, by pokazać nieco indywidualności, sygnał "tak, znam zasady, ale mam też swój styl - przekazała stylistka.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: