Od momentu wyboru Karola Nawrockiego na przyszłego prezydenta RP, styl jego małżonki jest szeroko komentowany. Czy Marta Nawrocka sprawdzi się w roli pierwszej damy i czy będzie zachwycać stylem, jak niegdyś Jolanta Kwaśniewska? Na prośbę Plotka modowym wyborom przyszłej prezydentowej przyjrzały się trzy ekspertki: Ewa Rubasińska-Ianiro, Karolina Kotas oraz Anita Kus Munsanje. Stylistki miały różne uwagi i rady dla Marty Nawrockiej. Pojawiła się nawet sugestia, by bardziej inspirować się Melanią Trump.
Ewa Rubasińska-Ianiro przeanalizowała styl Marcie Nawrockiej i stwierdziła, że przyszła pierwsza dama zdaje sobie sprawę z modowych zasad, które są dostosowane do jej fizjonomii. Dzięki temu wie, jak się ubierać. - Marta Nawrocka to teraz najbardziej trendujący temat, a wiadomo, że kwestia jej wizerunku jest jedną z pierwszych, która jest zauważona i poddawana ocenie. A po analizie jej poczynań stylizacyjnych, zdecydowanie chciałabym polecić te wybory innym poszukującym we mgle paniom, które mają podobną do niej figurę, czyli w tym przypadku w formie pełnej klepsydry, żeby dostały konkretne przykłady, co mogą ubierać na różne okazje. Bardzo dobrze sobie radziła do tej pory i wydaje się, że potem może być chyba tylko lepiej, bo moda jest taką cudowną sferą, gdzie tylko lustro ma rację! A racja jest w proporcjach. Kiedy ktoś prosi mnie o porady, jak się ubierać ze względu na swój typ urody i sylwetki zawsze polecam właśnie lustro, a następnie oczy! To prawdę nam powie, co i gdzie dodać lub ująć! Patrząc na Instagram Marty Nawrockiej podsumowanie jej stylu jest proste. Ona przestrzega i praktycznie używa zasad, które dotyczą jej figury i koloru włosów! - powiedziała Plotkowi Ewa Rubasińska-Ianiro.
Ekspertka wyliczyła, jakie reguły są istotne w przypadku kobiet o sylwetce typu klepsydra i dla blondynek o ciepłym odcieniu włosów. - Dla kobiety o sylwetce typu klepsydrą z zaznaczonymi ramionami i biustem o węższej talii i naturalnymi kobiecymi biodrami, o blond włosach – zaleca się wybierać ubrania podkreślające talię! Spódnice w kształcie litery A, ołówkowe do kolana, sukienki z podwyższoną talią, spodnie palazzo oraz dekolty w kształcie litery V lub typu łódka mogą być świetnym wyborem. Należy unikać ubrań zbyt obcisłych w okolicach bioder i preferować lekkie, lejące się tkaniny - zaznaczyła stylistka.
Na zapytanie Plotka odpowiedziała także stylistka wizerunku Karolina Kotas. Ekspertka zauważyła, że Marta Nawrocka wyróżnia się autentycznością i naturalnością, ale jednocześnie zaznaczyła, że przyszła pierwsza dama staje przed dużym wyzwaniem. Chodzi o nabranie wyrafinowania i klasy w stylu. - Bycie pierwszą damą to nie tylko rola reprezentacyjna, to także ogromna siła symboliczna. Styl, który prezentuje żona prezydenta, staje się nieformalnym językiem – wyraża klasę, wartości, charakter, podejście do kobiecości. Styl Marty Nawrockiej przykuwa uwagę swoją naturalnością i autentycznością. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie gra kogoś, kim nie jest – i to ogromny atut. Nie mamy tu wymuszonej stylizacji, tylko kobietę, która dobrze czuje się w swoich ubraniach. Ale to dopiero początek drogi. Marta Nawrocka wchodzi teraz na salony – i to dosłownie. A bycie pierwszą damą to nie tylko zaszczyt, ale i wyzwanie wizerunkowe. Styl stanie się jej narzędziem komunikacji. Będzie nie tylko żoną prezydenta, ale też reprezentantką kobiet, państwa, wartości. Dlatego jej styl potrzebuje teraz mocniejszej ramy – więcej charakteru, więcej klasy, więcej wyrafinowania - powiedziała Karolina Kotas Plotkowi.
Karolina Kotas ma też kilka modowych rad dla Marty Nawrockiej. - Styl Marty Nawrockiej dziś balansuje między sportową swobodą, a klasyką - brakuje mu jeszcze charakterystycznego "DNA". Doradziłabym zbudowanie rozpoznawalnej linii stylu - eleganckiej, kobiecej, z nutą nowoczesnej siły. Inspirowanej np. Melanią Trump – ale w mniej "kostiumowej", a bardziej przyjaznej odsłonie. W jasnych barwach wygląda promiennie – złamana biel, błękit, kość słoniowa, jasny róż dodają jej lekkości. Czerń z kolei jest zbyt surowa i przytłaczająca. Warto wprowadzić barwy szlachetne – granat, śliwkę, zgaszoną zieleń czy karmel, które budują powagę, ale nie odbierają świeżości - doradziła Karolina Kotas.
Ekspertka zwróciła też uwagę na dodatki oraz fryzurę Marty Nawrockiej. Zasugerowała lekką ekstrawagancję. - Torebki, szale, broszki czy biżuteria to elementy, które budują rozpoznawalność. Póki co są bardzo zachowawcze, a właśnie tu można przemycić odrobinę ekstrawagancji. Ciekawe okulary, geometryczna biżuteria, odważniejszy print na apaszce - to elementy, które mogą stać się jej „znakiem firmowym". Fryzura jest obecnie naturalna, ale brakuje jej objętości – delikatne fale, lekkie uniesienie u nasady, może nieco dłuższe włosy – dodałyby elegancji. Makijaż delikatny, ale dobrze wykonturowany – szczególnie przy świetle reflektorów – to absolutna podstawa - dodała ekspertka.
Styl Marty Nawrockiej oceniła także Anita Kus Munsanje. Modowa ekspertka zauważyła, że przyszła prezydentowa ubiera się nowocześnie, w stylu znanym z ofert popularnych sieciówek. - Jej obecny sposób ubierania się można opisać jako bardzo na czasie - tzw. "Zara girl", czyli styl nowoczesnej, zadbanej kobiety, która zna trendy, ale stawia na rzeczy dostępne i noszone z lekkością. To taki "jestem jedną z was" w najlepszym wydaniu – schludnie, ładnie, bez przesady. To ogromny atut, bo taki wizerunek budzi sympatię i naturalność. Natomiast rola pierwszej damy to już inna liga – to funkcja, która niesie ze sobą pewien ciężar symboliczny. I choć Marta wygląda świetnie w swoich stylizacjach, to warto byłoby zrobić mały krok w stronę bardziej eleganckiego, dopracowanego stylu, który mówi: "mam klasę, jestem liderką, mam wpływ" - podkreśliła Anita Kus Munsanje.
Ekspertka ma kilka modowych tipów dla przyszłej pierwszej damy. - Nie chodzi o całkowitą zmianę, tylko o kilka drobnych, ale ważnych korekt. Zamiast ubrań z sieciówek – warto wprowadzić rzeczy lepszej jakości, o klasycznych krojach, często szyte na miarę lub dostosowane do indywidualnej sylwetki. Postawić na proste, eleganckie sylwetki i stonowaną kolorystykę – beże, granaty, biel, czerń. Zamiast "modnych" dodatków – wybrać te bardziej ponadczasowe, które dodają klasy. Fryzura? Obecna jest dziewczęca i świeża, co działa na plus, ale na większe okazje przydałoby się coś bardziej ułożonego i dostojnego, co lepiej prezentuje się w oficjalnych sytuacjach i na zdjęciach. Styl Marty jest dziś bardzo sympatyczny i "codzienny", ale jako pierwsza dama mogłaby zyskać dużo, pokazując się w nowej odsłonie – trochę bardziej wyrafinowanie, z klasą, jako kobieta, która nie tylko reprezentuje, ale też inspiruje - dodała Anita Kus Munsanje.