• Link został skopiowany

Ostatnio plotkowało się, że do rozwodu Katarzyny Glinki i jej męża jednak nie dojdzie. Te zdjęcia są tego dowodem

Przytulali się i patrzyli sobie w oczy.
Katarzyna Glinka i Przemysław Gołdon
Plotek Exclusive

Paparazzo przyłapał aktorkę i jej męża na spacerze. Wyglądali jak para zakochanych nastolatków, a nie jak małżeństwo, które przechodzi poważny kryzys.

W maju pojawiły się pierwsze plotki, że w małżeństwie Katarzyny Glinki i Przemysława Gołdona nie dzieje się najlepiej . Biznesmen miał nawet wyprowadzić się od żony.

Mam teraz trudny moment w życiu, ale nie chcę nic więcej na ten temat mówić - powiedziała Glinka "VIVIE!"

Na początku lipca pojawiła się z kolei informacja, że para jednak doszła do porozumienia i próbuje uratować małżeństwo.

Doszli do wniosku, że za dużo ich łączy i szkoda to zmarnować. W końcu dziesięć wspólnych lat to kawał życia. Na pewno czeka ich ogromna praca nad odbudowaniem relacji. Na szczęście nie chodziło o zdradę - zdradziła "Fleszowi" przyjaciółka aktorki.

Te zdjęcia są dowodem, że nawet jeśli był jakiś kryzys, to małżeństwo skutecznie z nim walczy. Paparazzo przyłapał ich, jak wyszli razem z mieszkania. Para nie szczędziła sobie czułości: trzymali się za ręce i patrzyli sobie w oczy. Aktorka czule obejmowała męża, a nawet musnęła dłonią jego pupę.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA PARY >>

Katarzyna Glinka i Przemysław Gołdon
Katarzyna Glinka i Przemysław GołdonKapif
Kapif

Glinka i Gołdon są małżeństwem od 2004 roku. Mają 2-letniego syna, Filipa. Aktorka zdradziła, że ślub scementował ich związek.

Miałam 27 lat, gdy wyszłam za mąż. Byliśmy razem już od kilku lat, mieszkaliśmy ze sobą i byliśmy przekonani, że chcemy wejść w kolejny etap związku. Obserwowaliśmy swoich znajomych i ich kilkuletnie związki na kocią łapę, które się rozpadały. Pomyśleliśmy, że nie będziemy ryzykować (śmiech). Oczywiście wiem, że małżeństwo to nie recepta na trwały związek, ale dla nas było wzajemną deklaracją, że będziemy dbać o to, co stworzyliśmy, pielęgnować to. Nam małżeństwo wyszło na dobre - mówiła w "Gali" w 2013 roku.

Najwyraźniej para zadbała o to, co ma.

Vic

Więcej o: