Russell Crowe kojarzony jest przede wszystkim z rolą Maximusa w filmie "Gladiator". Poznaliśmy go wówczas jako wyjątkowego przystojniaka. Po premierze produkcji wzdychały do niego kobiety z całego świata, które zachwycały się jego niesamowicie wyrzeźbionym ciałem. Doceniona została także jego gra aktorka, za którą otrzymał Oscara.
Aktor na przestrzeni lat przeszedł znaczącą metamorfozę. Dziś trudno rozpoznać dawnego przystojniaka.
Mocno zaokrąglona sylwetka i długa, siwa broda... Russell, czy to na pewno Ty?
Na pomysł o kontynuację przygód filmowego gladiatora wpadł reżyser pierwotnego filmu, Ridley Scott. Twórca nie wyobraża sobie ponoć filmu bez Russella Crowe'a i ponoć zrobi wszystko, by ten pojawił się w nim ponownie.
Fani jednak są w tej kwestii podzieleni. Patrząc na najnowsze zdjęcia aktora rzeczywiście można mieć w tej kwestii wątpliwości. Waży dziś już ponad 120 kilogramów i ma coraz większe problemy z kondycją. A jak wiadomo gladiatorzy cechowali się wyjątkowo dobrą formą fizyczną.
Portal "Radal Online" już w październiku ubiegłego roku bił na alarm, twierdząc, że "Russell tylko je i je".
Rozpoznalibyście go na ulicy? My niekoniecznie.