Ojciec Steczkowskiej był księdzem, a Mucha znała swojego tylko z listów. Pojawił się, gdy... [TAJEMNICE GWIAZD]

Czasami musi upłynąć wiele lat, zanim gwiazdy zdecydują się powiedzieć publicznie o trudnych, a często wstydliwych sprawach z ich przeszłości.
Justyna Steczkowska Justyna Steczkowska Kapif

Justyna Steczkowska

Ojciec Justyny Steczkowskiej, Stanisław Steczkowski, przez pewien czas był księdzem. W latach 1960-1962 przebywał na parafii w Majdanie Królewskim, niewielkiej miejscowości na Podkarpaciu, liczącej sobie niespełna 2,7 tysiąca mieszkańców. 5 lat po opuszczeniu parafii i zrzuceniu sutanny Stanisław Steczkowski poślubił koleżankę z dzieciństwa, Danutę. Sama Justyna Steczkowska jest znana z niechęci do opowiadania o sprawach prywatnych, jednak na portalu Se.pl możemy przeczytać relację jednego z mieszkańców wioski.

To było tak dawno. Mój brat miał z nim lekcje religii i chodził na zajęcia chóru, które prowadził ksiądz Steczkowski. Kiedy od nas wyjeżdżał do Sieniawy Jarosławskiej, był jeszcze księdzem. Dopiero po kilku latach dowiedziałem się, że zrzucił sutannę i założył rodzinę. Jedni mówili, że unieważniono jego święcenia, inni, że się zakochał i odszedł z kapłaństwa. Był dobrym księdzem. Dzieciaki go lubiły i lgnęły do niego, bo zawsze miał czas na rozmowę.

Justyna SteczkowskaScreen z You Tube.com

Magdalena Cielecka Magdalena Cielecka WBF

Magdalena Cielecka

Magdalena Cielecka wyznała niedawno, że jej ojciec był alkoholikiem. Uczyniła to w programie Magdy Mołek "W roli głównej".

Ja nie mam, na szczęście, dramatycznych doświadczeń związanych z alkoholizmem, ojciec nigdy nie był agresywny i w dużej mierze pamiętam go jako ciepłego, fantastycznego ojca. W naszej rodzinie krążą opowieści i anegdoty o tym, jaki był wspaniały i szalony. I jeszcze do niedawna buntowałam się i mówiłam: "Dlaczego tak go wybielacie, dlaczego nikt nie pamięta, że bywało ciężko?"

Magdalena CieleckaKapif

Anna Mucha Anna Mucha WBF

Anna Mucha

Anna Mucha niechętnie opowiada o swoim ojcu, którego przez długi czas znała wyłącznie z listów i wspomnień.

Moi rodzice rozwiedli się, kiedy miałam 3 lata. Tata wyjechał na Daleki Wschód i przez długi czas dostawałam od niego tylko kartki z egzotycznych krajów - opowiadała wywiadzie dla "Rewii".

Kiedy miała 18 lat, tata zabrał ją do Indii.

To było odważne z jego strony, bo wcześniej raczej nie istniał w moim życiu. Tam się zaprzyjaźniliśmy.

Anna MuchaScreen z Anna-mucha.bloog.pl

Aleksandra Szwed Aleksandra Szwed ElStudio

Aleksandra Szwed

Aleksandra Szwed nie była wychowywana przez swojego biologicznego ojca. O tym, że dorastała z ojczymem, dowiedzieliśmy się dopiero po jakimś czasie.

Miałam rok, gdy rodzice się rozwiedli. On pojawił się w naszym życiu, gdy miałam sześć lat. Śmieję się dziś, że ja sobie tatę wybrałam - mówiła rok temu w wywiadzie dla "Przyjaciółki".

Gwiazda serialu "Rodzina zastępcza" nie miała oporów, żeby od razu mówić do ojczyma "tato".

Przy drugim spotkaniu powiedziałam: "Nie jesteś wujek, jesteś tata". Moja mama zzieleniała, bo wykręciłam najgorszy z możliwych w tej sytuacji numerów. Ale po latach dowiedziałam się, że w momencie gdy to usłyszał, pomyślał, że właśnie tak, to jest to miejsce i kobieta z którą chce być. A to jest jego dziecko i nie jest ważne, że nie jest z nim spokrewnione. I ja zawsze się czułam jego dzieckiem, córeczka tatusia. Kiedy moja mama się denerwowała, że mogę sobie z czymś nie dać rady, mój tatuś z kamienną twarzą i stoickim spokojem mówił: "Ania, to jest nasze dziecko, ona sobie ze wszystkim poradzi".

Aleksandra SzwedWBF

Doda z ojcem. Doda z ojcem. KAPIF

Doda

Przez długi czas nie wiedzieliśmy, że Doda ma przyrodnią siostrę, Paulinę Zmudczyńską-Rabczewską, która jest owocem dawnego romansu ojca wokalistki, Pawła Rabczewskiego. Kiedy Paulina wraz ze swoją matką wystąpiły w mediach, Paweł Rabczewski ciężko to przeżył i trafił do szpitala. Doda nie była zachwycona.

Mój tata był przez tydzień w szpitalu, bo omal nie dostał wylewu, tak przeżył tę historię, więc to ja uspokajałam jego. W końcu, gdyby nie jego sławna córka, nikogo by to nie obeszło - czytamy wypowiedź Dody na portalu Fakt.pl.

Potem dowiedzieliśmy się, że Doda ma także brata, syna Pawła Rabczewskiego ze związku z pewną nauczycielką jeszcze z czasów, kiedy mieszkał w Brzegu.

41 lat temu był znakomicie zapowiadającym się sportowcem. Trenował bieg na 400 metrów, kulturystykę oraz podnoszenie ciężarów. Rozpoczynający karierę sportowiec oraz młoda nauczycielka, dziś osoba w Brzegu bardzo ceniona i szanowana, zostali rodzicami Grzegorza Rabczewskiego. Ich związek jednak nie przetrwał próby czasu - mogliśmy w ubiegłym roku przeczytać w "Rewii".

doda, rodziceKAPIF/WWW.KAPIF.PL

Michał Niemczycki Michał Niemczycki KAPIF

Michał Niemczycki

Michał Niemczycki, dziedzic gigantycznej fortuny, w 2006 roku został w USA przyłapany z narkotykami. Spędził 2 lata w amerykańskim więzieniu o złagodzonym rygorze i tylko dzięki czystej kartotece nie odsiedział za kratami 5 lat.

Dostał lekcję pokory, dużo go to nauczyło. Bardzo się zmienił - tak to z perspektywy czasu oceniła Katarzyna Niemczycka.

Anna Czartoryska-Niemczycka i Michał NiemczyckiKapif

Małgorzata Foremniak Małgorzata Foremniak Kapif

Małgorzata Foremniak

Małgorzata Foremniak jest przybraną mamą dwójki dzieci z rodziny patologicznej, Mileny i Patryka. Aktorka nigdy nie opowiadała o tym publicznie, jednak niedawno przyznała, z jakimi trudnościami wiązało się wychowanie adoptowanych dzieci.

Nie chcę się na ten temat rozgadywać, ponieważ szanuję przestrzeń moich dzieci. Jak będą chciały i mi zezwolą, to mogę na ten temat powiedzieć. Nie raz płakałam w poduszkę z bezsilności, ale dawaliśmy z Dzikim radę. Ale czasami mówiliśmy, że nie damy - powiedziała Małgorzata Foremniak w programie "W roli głównej".

Milenę i Patryka aktorka adoptowała w czasie, gdy była w związku z Waldemarem Dzikim. Foremniak ma jeszcze córkę Aleksandrę z pierwszego małżeństwa z Tomaszem Jędruszczakiem.

Małgorzata ForemniakKapif

Małgorzata Foremniak z córką, Olą JędruszczakKapif

Jacek Rozenek Jacek Rozenek eLStudio

Jacek Rozenek

Z byłego już związku z "Perfekcyjną panią domu" Jacek Rozenek ma dwóch synów: Stasia i Tadka. Mało kto wie jednak, że owocem jego pierwszego małżeństwa jest również syn, Adrian. Dzisiaj jest to 20-letni student psychologii.

Jacek RozenekKapif

Krzysztof Krawczyk nominowany za całokształt Krzysztof Krawczyk nominowany za całokształt Kapif

Krzysztof Krawczyk

Aleksandra Wasela, synowa Krzysztofa Krawczyka domaga się od słynnego muzyka alimentów na dziecko. Syn Krawczyka utrzymuje się z renty, więc Wasela uznała, że alimenty powinien płacić znany dziadek.

Już raz sąd oddalił pozew przeciwko mnie, a płatnikiem alimentów stał się mój syn. Prosiliśmy z żoną, żeby Ola informowała, czego potrzebuje nasz wnuk. Przecież stać nas, by pomóc. Rok temu na wniosek Oli mój syn zrzekł się praw rodzicielskich. Zrobił to, bo byliśmy zmęczeni bataliami sądowymi z jego byłą żoną. Sąd orzekł wobec Krzysia alimenty wysokości 350 złotych, które płacił regularnie ze swojej renty wynoszącej 600 zł. O pomoc Ola prosiła nas dwa razy, ale nie w sprawie Bartka. Dostała wtedy ok. 6 tysięcy na sfinansowanie swojego biznesu. Jak je wykorzystała? Nie wiemy i nigdy nie domagaliśmy się zwrotu tych pieniędzy - wyznał Krawczyk w rozmowie z tygodnikiem "Rewia".

Krzysztof KrawczykWBF

Sławomira Łozińska Sławomira Łozińska Kapif

Sławomira Łozińska

Sławomira Łozińska, aktorka znana między innymi z serialu "Barwy szczęścia", straciła przed 12 laty syna, Tomasza Olejniczaka (ze związku z pianistą Januszem Olejniczakiem).

Był zapalonym żeglarzem, najlepszym studentem na medycynie, miał dziewczynę. Wysiadał z autobusu i skręcił nogę, założyli mu gips. W nocy dostał zatoru, rano już nie żył - opowiadał w wywiadzie dla "Pani" Tadeusz Chudecki, aktor.

Para ma jeszcze jednego syna, Pawła.

Sławomira ŁozińskaKapif

Anna Dereszowska Anna Dereszowska Kapif

Anna Dereszowska

Anna Dereszowska w dzieciństwie straciła mamę. Aktorka miała zaledwie 9 lat, kiedy jej mama, Dagmara Dereszowska, zmarła na raka.

Chorowała kilka miesięcy. Rodzice nam nie powiedzieli, do czego choroba zmierza. Ale myślę, że dzieci instynktownie wyczuwają powagę sytuacji. Niewiele pamiętam z dzieciństwa. To zapewne reakcja obronna. Pamiętam, jak tata nam powiedział, że mama nie żyje. Tak mi się wydaje. Nie towarzyszył temu gwałtowny wybuch emocji, myślę, że w jakiś sposób spodziewaliśmy się z bratem najgorszego - powiedziała w wywiadzie w "Zwierciadle".

Aktorka zdradziła, że sama jest przeświadczona o tym, że kiedyś sama będzie musiała zmierzyć się z chorobą.

Ona, tak jak chyba wielu lekarzy, sądziła, że choroba może dotknąć wszystkich wokół, ale nie ją. Na pewno kusi los takie myślenie, ale we mnie jest jakaś uporczywa świadomość, głupie przekonanie, że moja choroba jest nieuchronna i że ja na pewno też zmierzę się z rakiem. Nigdy tego nikomu nie mówiłam? Ale tak jest. Oczywiście staram się badać. W przyszłym tygodniu umówiłam się na wizytę u lekarza - wyznała.

Mimo tego, że tata aktorki jest ginekologiem, jej mamie nie udało się ustrzec przed chorobą.

Historia mojej mamy była kuriozalna, bo tata jest ginekologiem, a choroba zaczęła się od raka szyjki macicy. Mama się nie badała, mimo że była obciążona genetycznie i jako lekarz doskonale wiedziała o zagrożeniu. To jak chodzenie z granatem w kieszeni. Musiał wybuchnąć.

Śmierć mamy miała wpływ także na ukształtowanie się charakteru Dereszowskiej. Ten temat aktorka poruszyła w rozmowie z Magdą Mołek w programie "W roli głównej".

To jest powód, dla którego tak, a nie inaczej żyję, jestem strasznie odpowiedzialna, staram się nie sprawiać kłopotu nadmiernego. To jest pewnie pochodna tego, że mama wcześnie odeszła i nie chciałam stwarzać dodatkowych problemów - wyznała.

Odkąd Dereszowska urodziła córkę, wspomnienia wróciły.

Daty mają w moim życiu ostatnio wymiar metafizyczny. Lenka urodziła się w dniu śmierci mamy. Nie jestem specjalnie wierząca i nie chciałabym, żeby to śmiesznie zabrzmiało, ale odkąd mam Lenkę, czuję obecność mamy - powiedziała w rozmowie w "Zwierciadle".

Anna DereszowskaKapif

Edyta Górniak Edyta Górniak WBF

Edyta Górniak

Ojciec Edyty Górniak był z pochodzenia Romem. Przyszła gwiazda przeżywała w szkole katusze z powodu ciemniejszej karnacji.

Gdy byłam nastolatką, wybielałam skórę cytryną i ogórkiem, żeby nie zwracać na siebie uwagi karnacją. Chciałam mieć koleżanki i kolegów, być taka jak oni, nie wyróżniać się. Ale gdy ktoś się źle zachowywał, nauczycielka mówiła, że usiądzie ze mną za karę. Bo - cytuję - jestem brudna. Dzieci nie rozumiały, co znaczy mieć pochodzenie cygańskie. Ale rozumiały, co znaczy, że ktoś jest brudny - wyznała w rozmowie z Wyborcza.pl.

Ojciec Górniak zostawił rodzinę, kiedy piosenkarka miała zaledwie 9 lat.

Przekazał mi większość talentu, wrażliwość na muzykę, myślę, że kreatywność mam po nim, chociaż go nie poznałam, ale tak mi się wydaje z opowiadań mamy. Nasze ostatnie spotkanie było smutne i pamiętam go poprzez dzień, kiedy odchodził - powiedziała.

Piosenkarka twierdziła, że wychowanie w rozbitej rodzinie, sprawiło, że stała się silniejsza.

Gdybym rozwijała się w stabilnej rodzinie, mogła się na kimś oprzeć, nie znalazłabym siły w sobie. Przez wiele lat nikt nie stawał w mojej obronie, dopóki nie spotkałam męża, który broni mojego honoru. Pozwalałam ludziom klepać mnie po policzkach, gdy mieli ochotę - mówiła w 2006 roku.

Edyta Górniakfot. EAST NEWS

Niestety Górniak wpadła w konflikt ze swoją matką. Jej rodzicielka po rozwodzie stanęła w obronie męża wokalistki, Dariusza Krupy i publicznie nazwała córkę "obcą osobą".

Wystarczy jedna prośba Darcia, a  pojawię się w sądzie, żeby powiedzieć jak było. Dość kłamstw i krzywdzenia mojego wnuczka. Ja nie poznaję mojej córki! To jakaś obca osoba. Bez serca - powiedziała matka wokalistki, Grażyna Górniak-Jasik w Fakt.pl.

Wokalistka odcięła się od matki i swojej przyrodniej siostry, Małgorzaty.

Nie spodziewałam się, że po odejściu z domu moja córka zostawi Darka z długami, że nie będzie współpracować z nim w sprawach dotyczących Allanka i że odetnie się ode mnie, od ojca - do mojego męża zawsze mówiła tato - i siostry. Brak mi słów, by opisać co czuję... - żaliła się jej matka.
Rafał Olbrychski z partnerką Rafał Olbrychski z partnerką Kapif

Rafał Olbrychski

Rafał Olbrychski nie żałował swojemu ojcu Danielowi, gorzkich słów. Wyznał, że wychowywał się praktycznie bez ojca.

Nie lubię i nie chcę wspominać swojego dzieciństwa, bo jest ono dla mnie jak rozdrapywanie ran. W moim dzieciństwie nie było niemal nic pozytywnego. Byłem wychowywany przez babcię i mamę, a z ojcem nie widywałem się za często, praktycznie wychowywałem się bez niego. Ciągle był zajęty pracą i różnymi kobietami. Zawsze było słabo z jakimiś momentami ocieplenia - powiedział Rafał Olbrychski w rozmowie z "Faktem".

Kiedy aktor miał 20 lat, na krótko zamieszkał z ojcem, jednak ich stosunki nie uległy na długo poprawie. Teraz podobno prawie się nie widują.

Nie jest tak różowo, jak wszyscy myślą. Ojciec lubi stwarzać wrażenie, że wszystko jest dobrze, że wszystko jest świetnie. Ale jeśli chodzi o życie osobiste, to jest wręcz przeciwnie - dodał.
Michał Wiśniewski Michał Wiśniewski Kapif

Michał Wiśniewski

Michał Wiśniewski wychowywał się w rozbitej rodzinie. Kiedy miał zaledwie 3 lata, jego rodzicie się rozwiedli, a on zamieszkał z ojcem.

W 1975 roku rozwiodłam się z mężem, podzieliliśmy dzieci. Musiało do tego dojść. Mąż wziął Michała, a ja - Kubę. Mąż odwiedzał Kubę, ja odwiedzałam Michała, choć teściowa nie chciała mnie widzieć. To ona oddała Michała do domu dziecka. Jeździłam tam, do Grotnik, ale nie pozwalali mi widywać Michała. To była dla mnie tragedia - mówiła matka muzyka, Grażyna Wiśniewska z rozmowie z Muzyka.onet.pl w 2002 roku.

Matka Wiśniewskiego zrzekła się praw rodzicielskich do syna, a jego adoptowała siostra jego ojca, Wiesława. To z nią muzyk zamieszkał w Bonn. Ojciec muzyka popełnił samobójstwo, kiedy ten miał 13 lat.

W 1986 roku popełnił samobójstwo. Michał przyjechał na pogrzeb z Niemiec - czytamy w Muzyka.onet.pl.

Michał WiśniewskiKapif

W 2004 roku Wiśniewski pogodził się z matką, z którą wcześniej zerwał kontakt. Pomógł jej wyjść z alkoholizmu, podobno wynajął jej mieszkanie w Warszawie.

Powolutku nasze wzajemne kontakty zaczynają się układać - mówi Michał Wiśniewski. - Jest między nami bardzo sympatyczna atmosfera. Widzę, że mama bardzo się stara normalnie żyć. Chodzi na spotkania do grupy wsparcia pomimo, że jej terapia odwykowa dawno już się skończyła. Cieszę się, że znalazła sobie nowych przyjaciół i mam nadzieję, że uda nam się stworzyć rodzinę - powiedział w Wiadomosci.wp.pl.
Ivan Komarenko Ivan Komarenko Kapif

Ivan Komarenko

Ivan Komarenko wyznał, że w dzieciństwie bił go wujek:

Próbował nas wychowywać wujek, brat mamy. Ale kiepsko mu to wychodziło. Kiedy mama szła na nocną zmianę, on przyprowadzał do domu różne kobiety, a był żonaty. Całe towarzystwo lubiło nieźle wypić. Pijany lał mnie pasem myśliwskim z nabojami! Albo brał za koszulę, podnosił do góry i jak gałganem rzucał o ziemię - powiedział w "Na żywo" w 2008 roku.
Więcej o: