Dziewczyna Boruca została szafiarką, a w jej garderobie szpilki i ciuszki za grube pieniądze...

aga

6 października 2013, 07:06

Artur Boruc i Sara Mannei są ze sobą już od pięciu lat. Reprezentant Polski i zawodnik Southampton zostawił dla niej w 2008 roku żonę i kilkumiesięcznego synka Aleksandra. Para zaręczyła się dwa lata później. W 2010 roku urodziła się też córka pary, Amelia. Dziewczyna podrosła już nieco, więc jej mama postanowiła zająć się swoją nową pasją - modą. Sara została szafiarką!

Sara Mannei Instagram.com

Sara Mannei

Sara pokazuje swoje stylizacja na Instagramie. Zapowiada jednocześnie, że już niedługo ruszy jej własna strona internetowa. Narzeczona Boruca chwali się designerskimi butami i torebkami, a także mnogością drogich ciuchów. Za niektóre naprawdę słono zapłaciła...

Sara Mannei Instagram.com

Sara Mannei

Kreacje Sary nie są może najbardziej wymyślne, za to ich ceny powalają na kolana. Świeżo upieczona szafiarka nie musi sobie nimi jednak zaprzątać głowy. Za wszystko płaci bogaty narzeczony.

Ta zachwycająca kamizelka z futra lisa i trampki Celine to prezenty od mojego misiaczka. Dziękuję ci bardzo, znasz mnie najlepiej - napisała pod fotką.

Prada Instagram

Sara Mannei

Wszystkie modowe akcesoria Mannei są z wyższej półki. Za buty w pepitkę od Prady zapłacić trzeba aż 3 tysięcy złotych. Srebrna torebeczka od YSL to wydatek rzędu 4 tysięcy. Zielone Louboutiny kosztowały Boruca kolejne 3 tysiące. A to dopiero początek bo w garderobie Sary znajdują się ciuchy i dodatki z metkami Chanel, Balenciaga, Dior, Tom Ford, Gucci, Zanotti, Hermes, Givenchy... Zobaczcie zresztą sami.

YSL Instagram