Sam Neill zagrał paleontologa, którego zadaniem było stawienie czoła prehistorycznym potworom. Dr Alan Grant to oczywiście postać fikcyjna, jednak w filmie jest przedstawiony jako jeden z największych autorytetów w swojej dziedzinie. Podobieństwo do Indiany Jonesa było zamierzone, choć głównie objawiało się w tym, że dr Grant paradował w kapeluszu podobnym do tego, jaki zdobił głowę prawdziwego Indiany.
EAST NEWS/Honorar und Belege
Obecnie Sam Neill to elegancki, ładnie starzejący się mężczyzna. Po przygodzie z dinozaurami udowodnił swoją wszechstronność grywając zarówno w komercyjnych produkcjach jak i w niezależnych. Zagrał m.in. w filmie Roberta Redforda "Zaklinacz koni" a także filmie fantasy, "Merlin". Za rolę czarodzieja w tym ostatnim filmie otrzymał nominacje do Emmy i Złotego Globu.
(C)SHOOTING STAR/BULLS/Yoram Kahana_Shooting Star
Mało kto wie, ale wielką pasją Sama Neilla są wina. Ma nawet własną winnicę.
twopaddocks.com
Grana przez Laurę Dern doktor Ellie Sattler była studentką dr. Granta, jej specjalnością były prehistoryczne rośliny. Mówiąc inaczej, zajmowała się - uwaga, trudne słowo! - paleobotaniką. Kiedy film wchodził na ekrany, Laura Dern miała zaledwie 24 lata. Podczas kręcenia obrazu romansowała z Jeffem Goldblumem, grającego dr. Iana Malcolma.
Youtube
Laura Dern nie jest obecnie gwiazdą pierwszego planu. Wprawdzie ciągle jest aktywna zawodowo, jednak nie ma szczęścia do wybitnych produkcji. Ostatnia jej znacząca rola to rola Katherine Harris w filmie "Decydujący głos". Otrzymała wtedy Złoty Glob oraz trzy nominacje do tej nagrody.
INFPHOTO.COM/infukyo-01
Jeff Goldblum gra w "Jurassic Park" rolę w jakiej znakomicie się odnajduje, mianowicie ironicznego komentatora przebiegających wydarzeń. To matematyk, którego specjalnością jest teoria chaosu. Jego zadaniem jest prognozowanie konsekwencji podejmowanych przez bohaterów działań.
EAST NEWS//Mary Evans Picture Library
Po roli specjalisty od teorii chaosu, Jeff Goldblum zrobił sobie krótką przerwę od produkcji fabularnych. Podłożył głos do kilku filmów dokumentalnych oraz zagrał w produkcji telewizyjnej "Trąbka Clifforda Owena". Potem zagrał m.in. w "Kryjówce diabła" i w pamiętnym "Dniu Niepodległości" w który ratuje świat przed inwazją kosmitów. Za rolę w krótkometrażowym filmie "Little surprises" otrzymał nominację do Oskara.
Richard Attenborough zagrał lekarza Johna Hammonda, kierującego Parkiem Jurajskim. Ma pod swoją opieką dinozaury, choć biorąc pod uwagę fakt, że w pewnym momencie wszystko się wymyka spod kontroli, słowo "opieka" jest tutaj użyte nieco na wyrost.
Richard Attenborough to brat znanego podróżnika, Davida Attenborough. Jest laureatem Oskara i ambasadorem dobrej woli UNICEF. Jakiś czas temu przeszedł na aktorską emeryturę. Jego ostatni film to obraz "Snow Prince" z 2004 roku. W tym samym roku tsunami zabiło jego 14-letnią wnuczkę na Oceanie Indyjskim. Richard Attenborough jest dożywotnim honorowym prezydentem klubu piłkarskiego Chelsea Londyn. Od 1976 roku ma tytuł lorda.
Jedną z dalszych, ale bardzo wyrazistych postaci zagrał Samuel L. Jackson. Kreowany przez niego Ray Arnold jest głównym inżynierem nadzorującym systemy informatyczne. Palił jak smok i miał ciekawą przeszłość, m. in. projektował broń dla amerykańskiej armii.
Samuel L. Jackson to niezwykle pracowity aktor. Jest wciąż w świetnej formie i kolejnymi filmami udowadnia, że daleko mu jeszcze do emerytury. Niedawno mogliśmy go widzieć w filmie "Django" w którym brawurowo zagrał wiernego niewolnika do końca służącego swojemu okrutnemu panu. Za tę rolę całkiem zasłużenie otrzymał Czarną Szpulę oraz dwie nominacje.