• Link został skopiowany

Jacek Kurski wije się, tłumacząc "zemstę" na synu. Miał wymeldować go z domu

Jacek Kurski w ostatnim czasie udzielił Żurnaliście bardzo obszernego wywiadu. W pewnym momencie prowadzący rozmowę zapytał o głośną aferę wokół syna byłego już prezesa TVP.
Jacek Kurski u Żurnalisty.
Fot. screen Żurnalista podcast

Jacek Kurski był kolejnym gościem u Żurnalisty, który zwykle rozmawia z celebrytami i gwiazdami, a który ma poważne problemy z prawem (w 2022 roku okazało się, że jest winny blisko pół miliona złotych różnym firmom i osobom prywatnym). Były prezes TVP rzadko udziela wywiadów, a już na pewno tak osobistych. W rozmowie z prowadzącym opowiedział m.in. o rozwodzie ze swoją żoną. Później padło pytanie o aferę, która miała miejsce kilka lat temu. "Fakt" donosił wtedy, że Kurski miał wymeldować swojego syna z domu. Tabloid rozpisywał się o "akcie zemsty". Młodemu Kurskiemu miało oberwać się za to, że stanął po stronie matki. Teraz po latach były poseł odniósł się do całej sytuacji. Jacek Kurski ma teraz nową rodzinę. Zdjęcia z partnerką i małym dzieckiem znajdziesz w galerii na górze strony. 

Zobacz wideo Racewicz o okresie pracy w "Pytaniu na śniadanie". "Niestety czasy prezesa Kurskiego"

Jacek Kurski dementuje plotki o aferze z synem. "Nie zajmujmy się doniesieniami..." 

W pewnym momencie Żurnalista zapytał Kurskiego o aferę, którą przed laty opisywał "Fakt". Gościowi nie na rękę było odpowiadanie na to pytanie. - Nie no, to takie... nie zajmujmy się doniesieniami... - zaczął wymijająco były prezes Telewizji Polskiej. Później przyznał, że miało dojść do nieporozumienia. - Ja chyba po prostu nie pamiętałem, że poza moją wiedzą on się chyba zameldował, ponieważ ten dom chciałem wynajmować, a w końcu go sprzedałem, więc on musiał być wolny od tego rodzaju meldunku. Więc to była zupełnie incydentalna sytuacja bez znaczenia - tłumaczył się Kurski. 

Jacek Kurski wyjawił powody rozwodu z żoną. Poszło o dziecko 

W tym samym wywiadzie Kurski przyznał, że powodem rozstania z żoną był konflikt dotyczący wychowania dziecka. - Ja chciałem go wychowywać, bo powodem rozstania, wypalenia tego związku, była krytyczna moja ocena co do roli matki mojej poprzedniej cywilnej żony. I chciałem to jedno dziecko (bo pozostała dwójka była dorosła) wychowywać i mieć wpływ na niego - mówił Żurnaliście. Kurski zdradził, że choć ostatecznie sąd przyznał opiekę nad synem żonie, to po latach wszystko zakończyło się zupełnie inaczej. -Olek jest z nami w Waszyngtonie. Chodzi do katolickiej szkoły Georgetown Preparatory School. Jest okazja do nadrabiania relacji - wyznał. ZOBACZ TEŻ: Na to szły miliony z TVP Kurskiego. W tle disco polo i były mąż Kurskiej. Sprawę zgłoszono do prokuratury

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: