26 października w niedzielę wieczorem został wyemitowany siódmy odcinek "Tańca z gwiazdami". Nie da się ukryć, że tym razem program wzbudził jeszcze więcej emocji zarówno wśród publiczności, widzów, jak i internautów. Parkiet musieli opuścić Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, co dla wielu było szokiem. Jakby tego było mało na zakończenie tancerka wygłosiła przemówienie, które jest szeroko komentowane w sieci i przez większość oceniane raczej negatywnie. Ku zaskoczeniu zaraz po programie nie odbył się też live z parą, która odpadła. Tancerka przerwała milczenie dopiero następnego dnia rano.
Miniony odcinek tanecznego show był chyba tym jednym z bardziej emocjonujących. Mało kto spodziewał się, że to Kaczorowska i Rogacewicz będą musieli opuścić program. Gdy ogłoszono werdykt, przez chwilę na sali zapanowała ogromna cisza. Później tancerka wygłosiła krótkie przemówienie, w którym podziękowała partnerowi i opowiedziała nieco o początkach ich relacji. Wspomniała też o hejcie. - Bardzo ci dziękuję za twoją odwagę, że zdecydowaliśmy się to zrobić. Weszliśmy tu prywatnie, co było trudne. Bardzo ci gratuluję całego postępu - mówiła, po czym dodała: Bardzo się cieszę, że możemy wrócić do domu i schować się wreszcie przed całym tym hejtem, którego doświadczyliśmy i bardzo bolał - powiedziała.
Wypowiedź nie obeszła się jednak bez kontrowersji. Chociażby dlatego, że w programie z reguły wypowiadają się gwiazdy, a nie osoby, z którymi tańczyły. Po odcinku nie odbył się także live z parą, która żegna się z "Tańcem z gwiazdami". Tym razem opublikowano jedynie krótki komunikat. "Kochani, emocje są tak wielkie, że dziś nie odbędzie się live z Marcinem i Agą" - poinformowano. Widzowie niemalże od razu stwierdzili, że Agnieszce Kaczorowskiej trudno było przyjąć na klatę przegraną. Dopiero kilkanaście godzin po odpadnięciu z programu tancerka przerwała milczenie i zamieściła na InstaStories nową relację. Nie było to jednak nic szczególnego, nie padły też żadne słowa. Udostępniła jedynie filmik, na którym możemy zobaczyć wspomnianą wcześniej przemowę.
O odpadnięciu Agnieszki Kaczorowksiej i Marcina Rogacewicza z "Tańca z gwiazdami" z pewnością jeszcze długo będzie głośno. Obojętnie wobec werdyktu nie przeszła też Iwona Pavlović, która w rozmowie z Reportekrą Plotka nie kryła zaskoczenia. - Ja też zamarłam, ta cisza była no dużo mówiąca moim zdaniem. Byłam tak zaskoczona. No przyznaję, że myślałam, że Basia (Bursztynowicz - przyp. red.) dzisiaj pożegna się z programem. Nie dlatego, że jej życzyłam, no ale tańczyła najsłabiej - przekazała nam. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Osiem lat temu przegrała bitwę z Roksaną Węgiel. Gabriela Kurzac wróciła z przytupem. Badach piał z zachwytu
Burza po przemówieniu Kaczorowskiej. "Brak klasy"
Polka była księżną Kataru. Tajemnicza śmierć Kasi Gallanio do dziś budzi wiele pytań
Tak Pavlović podsumowała Kaczorowską i Rogacewicza. Odpaliła się przed naszą kamerą
"Taniec z gwiazdami". Kto odpadł w siódmym odcinku?
Produkcja "Tańca z gwiazdami" przekazała wieści ws. Kaczorowskiej i Rogacewicza. To przelało czarę goryczy
Co za wieści o poranku! Kaczorowska dodała pierwszą reakcję po odpadnięciu z "Tańca z gwiazdami"
Syn Krzysztofa Ibisza wystąpił w serialu TVP. Widzowie zwrócili uwagę na inne nazwisko
Maja Bohosiewicz apeluje do kobiet i przestrzega. "Zostaniesz wymieniona na nowszy model"