• Link został skopiowany

Blanka wróciła do Polski. Nasza Bejba gorąco witana przez fanów na lotnisku. Pozowała w naturalnym wydaniu

Blanka jest już w Polsce. Piosenkarka reprezentowała kraj na 67. Konkursie Piosenki Eurowizji. 23-latka udzieliła już pierwszych wywiadów. Opowiedziała o swoich wrażeniach po występie w Liverpoolu.
Blanka wróciła do Polski
fot. AKPA

Za nami 67. odsłona Konkursu Piosenki Eurowizji. W tym roku polską reprezentantką była Blanka. Zaprezentowała kultowy już utwór "Solo". 23-latka zdobyła trzecie miejsce w półfinale. W finale, według punktów przyznanych przez jury, piosenkarka była na 23. pozycji. Zachwyciła jednak widzów na tyle, że jeśli wziąć pod uwagę wyłącznie ich głosy, uplasowałaby się na ósmym miejscu. Ostatecznie zakończyła konkurs z 19. pozycją.

Zobacz wideo Cleo o Eurowizji. Jak ocenia występ Blanki i jak wspomina swój występ z Donatanem?

Blanka Stajkow wróciła już do Polski

Dwa dni po zakończeniu Eurowizji Blanka wróciła do Polski. Na lotnisku zaprezentowała się bez makijażu i w luźnym, jeansowym stroju. W rękach dumnie trzymała flagę Polski. Od razu otoczył ją wianuszek reporterów. Ku zaskoczeniu wokalistki czekali na nią również fani. Piosenkarka z chęcią robiła sobie z nimi zdjęcia. Dostała nawet bukiet róż. Blanka przyznała, że podczas występu na scenie w Liverpoolu towarzyszyły jej ogromne emocje. Nie ukrywa, że był to męczący wyjazd. Jej planem na najbliższy czas jest sen i odpoczynek.

Blanka wróciła do Polski
Blanka wróciła do Polskifot. AKPA

W rozmowie z reporterem portalu Pomponik.pl Blanka opowiedziała o swoich wrażeniach. Przyznała, że przed wejściem na scenę udzielił jej się stres. Najgorszy był pierwszy występ. Po nim reprezentantka Polski czuła się o wiele lepiej. "Emocje były niesamowite. Mój stres przed półfinałem na pewno był większy niż przed finałem. Na finale byłam już bardziej wyluzowana i starałam się po prostu cieszyć się tym, że tam jestem i że to robię" - zdradziła.

Blanka opowiedziała o wrażeniach po Eurowizji

Blanka zdradziła także, który występ najbardziej przypadł jej do gustu. Choć pozostali uczestnicy byli jej konkurentami, piosenkarka stwierdziła, że jej faworytem był reprezentant Finlandii. Piosenka "Cha Cha Cha" autorstwa Kaarija bardzo jej się spodobała. Wypowiedziała się także na temat szeroko komentowanych efektów specjalnych, które zostały nałożone na jej występ. "Ja miałam różne, mieszane uczucia, natomiast cieszę się, że wyszło tak, jak wyszło" - powiedziała. Przed opuszczeniem lotniska nasza Bejba dodała, że z Liverpoolu przywiozła kilka kreacji scenicznych, które będą pamiątką po Eurowizji. Zwróciła się o pomoc do fanów z pytaniem, co mogłaby z nimi zrobić. ZOBACZ TEŻ: Artur Orzech zbulwersowany Eurowizją. Mówi o występie Blanki. "Moim zdaniem to skandal"

Więcej o: