• Link został skopiowany

Beata Chmielowska-Olech śpiewa "bejba" w "Teleexpressie". Tego nie da się odzobaczyć

"Bejba" stała się wiralem w sieci przy okazji Eurowizji. Wsparcie Blance okazało także wielu pracowników TVP. Niektórych trochę poniosło. Beata Chmielowska-Olech w "Teleexpressie" przeszła samą siebie. Ciarki żenady gwarantowane.
Beata Chmielowska-Olech, Blanka
Fot. TikTok/b_szkole_w_chmurze screen, AP Photo/Martin Meissner

W TVP dzień bez krindżu jest dniem straconym. Pracownicy stacji szybko podłapali, że "bejba" stała się wiralem w sieci. Blanka Stajkow przekuła początkową krytykę w dystans do siebie po tym, jak pojawiła się podczas ceremonii otwarcia Eurowizji 2023 w sukni z ogromnym napisem "bejba". Było to oczywiście nawiązanie do słów jej konkursowej piosenki "Solo". Od tego momentu w przekazach TVP wielu prezenterów nazywało tak wokalistkę. Prowadząca "Teleexpress" poszła o krok dalej. Zaśpiewała "bejba" na antenie. Zabawne?

Zobacz wideo Esmeralda Godlewska śpiewa "Solo" Blanki!

Beata Chmielowska-Olech chciała popisać się żartem o Blance. Wyszło żenująco

Beata Chmielowska-Olech od lat związana jest z "Teleexpressem". Specyficzne poczucie humoru było jednak domeną Macieja Orłosia, który rozstał się ze stacją w 2016 roku. Tym razem to jednak Chmielowska-Olech postanowiła zabłysnąć i na koniec programu nieoczekiwanie wypaliła z "bejbą". Niestety, wyszło obciachowo. Nagranie szybko podłapali internauci. 

Trzymamy kciuki za Blankę, bejba. Do widzenia - powiedziała Beata Chmielowska-Olech w "Teleexpressie".

Jurorzy nie docenili Blanki w finale Eurowizji. Widzowie byli bardziej hojni 

Przypomnijmy, że Blanka z utworem "Solo" zakwalifikowała się do finału Eurowizji w Liverpoolu. Jej sobotni występ nie przypadł jednak do gustu jurorom, którzy przyznali jej łącznie tylko 12 punktów, co dało Polsce 24. miejsce na 26 państw. Zdecydowanie lepiej piosenkę ocenili widzowie. W televotingu Blanka zdobyła 81 punktów i ósme miejsce. Ostatecznie "Solo" uplasowało się na 19. pozycji. Zwyciężyła Loreen ze Szwecji z utworem "Tattoo". To pierwsza kobieta w historii Eurowizji, która dwukrotnie wygrała konkurs. Tym samym Szwedzi zrównali się z Irlandią pod kątem liczby zwycięstw - oba kraje mają ich po siedem na koncie. Faworytem widzów byli jednak Finowie z piosenką "Cha Cha Cha". Myślicie, że w sezonie wakacyjnym usłyszymy jeszcze wielokrotnie "Solo" na antenie TVP? Na to się zanosi. Oby nie w wykonaniu prezenterki "Teleexpressu". 

 
Więcej o: