Bądź na bieżąco. Więcej o żonach polskich piłkarzy przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Anna Lewandowska to prawdziwa kobieta biznesu. Żona jednego z najlepszych piłkarzy na świecie zdecydowanie nie żyje w jego cieniu. Sama zapracowała na swoją markę. Prowadzi kilka prężnie działających i rozwijających się biznesów, współpracuję z firmami, a także gości na okładkach. Trenerka jest popularna nie tylko w kraju, ale i za granicą. Ostatnio udzieliła wywiadu "L'Officiel Monaco". To magazyn o modzie i luksusowym stylu życia. Lewa opowiedziała o Paryskim Tygodniu Mody, małżeństwie i podejściu do mody swoim, męża i córek.
Anna Lewandowska o modzie, małżeństwie i macierzyństwie
Głównym tematem rozmów była moda. Lewandowska opowiedziała o swoich doświadczeniach podczas Paryskiego Tygodnia Mody. Niestety wydarzenie zbiegło się z wybuchem wojny w Ukrainie oraz śmiercią babci trenerki, także nie mogła przeżyć wszystkiego tak, jakby chciała.
To był pierwszy tydzień mody, który potraktowałam jako coś więcej niż przygodę. Postrzegałam to jako okazję biznesową i starałam się jak najlepiej przygotować. Najbardziej podobały mi się Off White i Louis Vuitton. Na tych dwóch pokazach wyłączyłam myśli, oderwałam się od problemów i całkowicie skupiłam się na modzie. To chyba najlepszy dowód na to, że zrobili na mnie największe wrażenie - wyznała Lewandowska.
Podczas pokazów Lewandowskiej towarzyszył mąż. Dodała, że Robert również zaczął bardziej zwracać uwagę na swój ubiór.
Nie można zapomnieć, że mój mąż interesuje się przede wszystkim sportem i piłką nożną, ale kiedy otrzymaliśmy zaproszenie na pokaz Off White, bardzo chciał w nim uczestniczyć. Bardzo lubi tę markę. Coraz bardziej śledzi również trendy w modzie.
Trenerka została zapytana, czy zawsze wspierają się z mężem w ważnych dla siebie chwilach.
Myślę, że o to właśnie chodzi w udanym małżeństwie. Wspierać się na każdym poziomie, patrzeć w tym samym kierunku. W ten sposób jedna i druga osoba mogą lepiej rozwinąć skrzydła.
Moda jest ważna dla żony Roberta Lewandowskiego. Nie jest jednak to jej priorytetem. Przyznała, że lubi się nią bawić, ale na co dzień wybiera wygodne stylizacje, które dodają jej pewności siebie. Podczas rozmowy trenerka została zapytana, czy kształtuje gust modowy u córek.
W ogóle tego nie robię. Moje córki są zdecydowanie za młode na modę. Gdybym musiała, powiedziałabym, że Klara zdecydowanie woli sportowy styl: uwielbia legginsy i kolorowe T-shirty, najchętniej ze swoimi ulubionymi postaciami z kreskówek. Nie przepada za sukienkami, a ja nie chcę jej do niczego zmuszać. Dużo łatwiej jest ubrać Laurę w sukienkę, ale może to tylko kwestia wieku. Laura kocha buty. Potrafi spędzić pół dnia w szafie i bawić się butami. Ale nie jest dla mnie ważne, żeby rozwinąć w nich miłość do mody. Po prostu chcę, żeby było im wygodnie, a ich ubrania sprawiały, że są szczęśliwe – powiedziała Lewandowska.
Co sądzicie o takim podejściu?
