• Link został skopiowany

Maja Bohosiewicz zdębiała na widok toalety w hotelu. Było tak źle, że chwyciła za telefon

Maja Bohosiewicz była mocno zaskoczona widokiem w łazience w hotelu, w którym się zatrzymała. O nietypowym rozwiązaniu architektonicznym, które tam zastała, zdecydowała się opowiedzieć fanom na Instagramie.
Maja Bohosiewicz pokazała toaletę w hotelu
Maja Bohosiewicz pokazała toaletę w hotelu, Instagram/majabohosiewicz

Po odejściu z "Tańca z gwiazdami" Maja Bohosiewicz przekazała na Instagramie, że zamierza skupić się na swoim zdrowiu. Podczas treningów doznała kontuzji, a jej ciało mocno nadwyrężył również związany z programem stres. Bohosiewicz wróciła już jednak do obowiązków zawodowych i na początku grudnia zameldowała się w Rzymie. Podczas wizyty we włoskiej stolicy dość niespodziewanie zaprezentowała na Instagramie wnętrze... hotelowej toalety.

Zobacz wideo Jak na to reaguje?

Maja Bohosiewicz narzeka na toaletę w hotelu. Nie przekonuje jej to rozwiązanie

Jak wynika z Instagrama, Maja Bohosiewicz zawitała w Rzymie m.in. przy okazji sesji zdjęciowej dla swojej modowej marki. Na InstaStories pokazała filmik z przygotowań, a przy tym zaprezentowała fanom wnętrze hotelowego pokoju. Bohosiewicz dużą uwagę poświęciła zwłaszcza łazience. Jak się okazało, umieszczona w nim toaletę w całości zabudowaną trawerynem - skałą wykorzystywaną często do wykończania wnętrz. Widok był rzeczywiście dość nietypowy, zwłaszcza że toaleta nie miała deski, którą można by było ją zamknąć. - To jest niby "aesthetic", ale nie można zamknąć tego kibla (...). Przecież wylatuje stąd - żaliła się Bohosiewicz. 

Celebrytka wyznała także, że miała dość nieprzyjemne odczucia w związku z korzystaniem z zabudowanej trawertynem toalecie na niższym piętrze hotelu. - Osoba, która projektowała ten hotel - a właściwie, która projektowała kible w tym trawertynie - powinna mieć specjalnie miejsce w architektonicznym piekle - zaczęła. Bohosiewicz przyznała, że doznania nie były szczególnie komfortowe. - W naszym pokoju to jest jeszcze nic, ale zeszłam do toalety, która była na minus jeden i tam było zimno jak w d***e. I jak jeszcze usiadłam na tym zimnym trawertynie... - zwierzyła się.

Maja Bohosiewicz na co dzień mieszka w Hiszpanii. Trudno jej znaleźć minusy

Posiadanie firmy wiąże się dla Mai Bohosiewicz z częstymi podróżami również do Polski. Celebrytka prowadzi swój biznes w naszym kraju, a na co dzień mieszka w Hiszpanii. W rozmowie z Plotkiem przyznała, że choć świetnie czuje się w Polsce, gdzie ma znajomych i rodzinę, ciężko wskazać jej minusy życia za granicą. - Jestem absolutnie zakochana w Hiszpanii i życiem tam. Mamy wspaniałych przyjaciół, mamy super placówki edukacyjne, do których chodzą nasze dzieciaki. Mamy piękną pogodę, więc ja absolutnie nie mogę na nic narzekać. Jestem bardzo, bardzo szczęśliwa będąc tam - wyjawiła.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: