30 listopada Kult z Kazikiem na czele wystąpił w Zielonej Górze, ale wielu obecnych na miejscu nie było zadowolonych z wydarzenia. Z narracji uczestników wynika, że muzyk nie był w najlepszej formie - mylił teksty, gubił kolejność utworów i nie panował nad tym, co się dzieje na scenie. 1 grudnia tuż przed godz. 17 Kazik wydał oświadczenie, tłumacząc się z zaistniałej sytuacji. Fani skomentowali jego słowa, jasno dając do zrozumienia, co o nich sądzą.
Już na początku oświadczenia, które pojawiło się na facebookowym profilu Kultu, Kazik przeprosił za swoje zachowanie. "Sięgnąłem po środki, które, jak się okazało, w połączeniu z alkoholem zadziałały zupełnie odwrotnie do zamierzonego. Z marnym skutkiem. Była to poważna lekkomyślność, za którą szczerze żałuję" - wyjaśniał. "Wypada mi nie tylko wyrazić głęboki żal, lecz także zwrócić koszty tym, którzy byli obecni i zostali zawiedzeni moją postawą. Przepraszam również kolegów z zespołu i całą naszą ekipę za dyskomfort oraz wstyd, którego musieli doświadczać podczas prawie trzech godzin obecności na scenie" - dodał.
Okazuje się, że fani muzyka docenili jego szczerość i przeprosiny. Pod postem pojawiła się masa komentarzy, które go wspierały. "Ludzie sobie nie zdają sprawy z tego, jakim wysiłkiem jest bycie części drużyny przy równoczesnym byciu liderem, bez którego wszystko się sypie", "Wielu widziałem w życiu pijanych artystów na scenie, zawsze potem albo wymigiwanie się, wymówki, albo co najwyżej przepraszam. Kogoś, kto wziąłby to na klatę i zaoferował zwrot biletów, nie widziałem", "Mistrzu - stałeś się za życia LEGENDĄ, jedyną taką IKONĄ polskiego rocka. Pamiętaj, że żaden ludzki błąd ci tego nie odbierze", "Szacun za przeprosiny!" - pisali, doceniając Kazika. Inni byli jednak krytyczni wobec piosenkarza. "Ludzie jechali wiele km na koncert. W pracy się NIE PIJE. KROPKA!", "A wystarczy tylko jedna, jedyna zasada: W pracy się nie pije!" - pisali zniesmaczeni.
We wspomnianym oświadczeniu muzyk podkreślił, że musi nieco odpuścić. "Po tym wczorajszym wydarzeniu i po rozmowach z żoną oraz dziećmi doszedłem do trudnego, ale koniecznego wniosku, że 'mój czas nadszedł'. Stałem się własną karykaturą, czego zawsze chciałem uniknąć Jest tego wszystkiego po prostu za dużo" - podkreślał w oświadczeniu Kazik. "Dlatego podjąłem decyzję, że w roku 2027 Kult zagra bardzo ograniczoną, minimalną ilość koncertów" - przekazał.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Jubileusz Teatru Wielkiego. Ścibakówna tą kreacją rozbiła bank, ale spójrzcie na sukienkę Nawrockiej. Klasa
Hakiel i Serowska wyprawili synowi urodziny. Wielka żyrafa z żyrandolem to dopiero początek
Ekspertka ostro o stylizacji Nawrockiej z jubileuszu Teatru Wielkiego. Nie zostawiła na niej suchej nitki
Pracownik Biedronki pokazał, co dostał w świątecznej paczce. Lepiej usiądźcie
Meghan Markle okrzyknięta "Salmonellą Sussex". Internauci nie mają dla niej litości. Ekspert komentuje
Serowska szczerze o relacji z dziećmi Hakiela. "Nie będę ściemniać, że zawsze jest kolorowo"
Iga Świątek z siostrą na salonach. Taki widok to rzadkość
Nikodem Marecki nie żyje. Młody aktor miał 11 lat
Nikodem Marecki odszedł w tragicznych okolicznościach. Ekipa "Szpitala św. Anny" żegna chłopca