7 września pisaliśmy o tym, że Dorota Gardias trafiła do szpitala. Prezenterka zmagała się z zapaleniem wyrostka robaczkowego i przeszła operację. "Dzięki wielkie za wszystkie wiadomości i słowa otuchy. To naprawdę podnosi na duchu. (...) Czuję się trochę tak jak remontowany robot - nawet wstanie z łóżka czy przejście kilku kroków to jak maraton" - przekazała w mediach społecznościowych. Wspomniała o dolegliwościach. "Brzuch boli, jest obrzęknięty i zachowuje się, jakby miał własne życie, ale wierzę, że to wszystko niedługo odpuści. Na razie testuję cierpliwość i ćwiczę sztukę przewracania się z boku na bok jak zawodowiec" - dodała. W nowym poście wspomniała o stanie zdrowia.
14 września Dorota Gardias opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcie, na którym promiennie się uśmiechała. Prezenterka ma powody do radości, ponieważ coraz lepiej się czuje, o czym wspomniała w opisie kadru. Zaznaczyła, że musi na siebie uważać. "Wracam do siebie! Wracam do zdrowia! Energia mnie rozsadza, ale ją trzymam, żeby mi szwy nie poszły" - napisała prezenterka. Dorota Gardias przekazała, że przez problemy zdrowotne przeżywała skrajne emocje, ale teraz dobrze się czuje. "Ten tydzień był dla mnie wyjątkowy. Już wiem, że miało tak być i choć na początku byłam na maxa w*******a, to teraz mam wdzięczność. Dużo się wydarzyło!" - dodała prezenterka w mediach społecznościowych.
Pod publikacją Doroty Gardias pojawiło się sporo komentarzy od internautów. Wiele osób ucieszyło się z wiadomości o tym, że prezenterka wraca do zdrowia. "Dorotko, wspaniale. Życzę Ci wszystkiego, co najlepsze", "Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia", "Ślicznie wyglądasz. Szybkiego powrotu do zdrowia", "Nabieraj sił. Zdrowia, zdrowia", "Miło widzieć Cię w dobrej kondycji", "Ślę dużo energii. Dbaj o siebie", "I to są wiadomości, na które czekałem. Proszę na siebie uważać" - czytamy w sekcji komentarzy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!