Hanna Lis ma dość. Zabrała głos po pogrzebie Smoktunowicza. "Jesteście okłamywani"

Kilka dni temu zmarł Robert Smoktunowicz. Adwokat i senator prywatnie był pierwszym mężem Hanny Lis. Po pogrzebie Smoktunowicza, w sieci pojawiły się spekulacje na temat nieobecności byłej żony na ceremonii pożegnalnej. Teraz dziennikarka wydała mocne oświadczenie.

Po pogrzebie Smoktunowicza w sieci zawrzało. W mediach zaczęły pojawiać się nieprawdziwe informacje o życiu prawnika. Wśród nich znalazły się doniesienia o tym, że Hanna Lis ma z Robertem Smoktunowiczem córkę. Dziennikarka nie wytrzymała i w końcu zabrała głos. Nie przebiera w słowach.

Zobacz wideo Dwa lata temu pożegnaliśmy królową Elżbietę II

Hanna Lis wybucha po dyskusji w sieci. "Jesteście okłamywani"

Hanna Lis wielokrotnie podkreślała, że kłamstwa na jej temat w mediach nie robią już na niej wrażenia. Ostatnia burza wokół jej małżeństwa ze zmarłym Robertem Smoktunowiczem sprawiła jednak, że dziennikarka nie wytrzymała. Zdecydowała się zdementować fałszywe informacje, które od kilku dni piętrzą się w sieci. "Nie mam córki Aleksandry, ani żadnej córki ze zmarłym Robertem Smoktunowiczem" - napisała na Instagramie. Następnie odniosła się do krążących informacjach, jakoby miała pojawić się na pogrzebie byłego męża. "Nie było mnie też na uroczystości pogrzebowej" - kontynuowała Hanna Lis. Dziennikarka nie omieszkała także odnieść się bezpośrednio do konkretnego medium, rozpowszechniającego fałszywe informacje na jej temat. Ostro skomentowała jego działalność i ostrzegła swoich obserwatorów. "Miejcie świadomość, że jesteście bezczelnie okłamywani"  alarmowała. 

Lis i Smoktunowicz byli małżeństwem przez dziewięć lat. Ich ślub odbył się w 1989 roku, gdy dziennikarka miała 19 lat. Ich związek zakończył się wiele lat temu i każde z nich ułożyło sobie życie na nowo. Hanna związała się z Jackiem Kozińskim, z którym ma dwie córki - Julię oraz Annę. 

Smoktunowicza pożegnało grono znanych osób

Robert Smoktunowicz odszedł 9 września w wieku 62 lat. W ostatnich latach mężczyzna wycofał się z show-biznesu, a o tym że mężczyzna nie żyje, powiadomiła Marzena Gajewska, jego partnerka.  Uroczystości pogrzebowe prawnika i byłego senatora z ramienia Platformy Obywatelskiej odbyły się 18 września w kościele św. Jozafata w Warszawie. W ceremonii uczestniczyły znane osobistości medialne - wśród nich Ryszard Kalisz, Daniel Olbrychski i Joanna Racewicz. Byłego męża pożegnała także była żona senatora, Zofia Ragankiewicz i ostatnia partnerka - Marzena Gajewska. "Bądźcie. Zasłużył swym życiem na Waszą obecność. Będzie wdzięczny, że Was zobaczy" - pisała w swoich mediach społecznościowych Gajewska. 

Więcej o: