Alicja Bachleda-Curuś chwali się zdjęciem syna z Farellem. Znowu bryluje na ściance. "On jest takim mini tobą"

Alicja Bachleda-Curuś wraz z byłym partnerem Colinem Farrellem mają razem syna. Henry Tadeusz po raz kolejny brylował na zagranicznej ściance ze znanym tatą. Zobaczcie sami.

W show-biznesie obserwujemy wiele rozstań. Wciąż dużo mówi się o relacji Jennifer Lopez z Benem Affleckiem czy Angeliny Jolie i Brada Pitta. U tych dawnych duetów na próżno szukać pokojowych stosunków. Wręcz przeciwnie sytuacja wygląda u Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella - celebryci rozstali się w zgodzie, o czym świadczy chociażby jeden z ostatnich postów aktorki, na którym pokazuje syna w towarzystwie dawnego ukochanego.

Zobacz wideo Oto "Pingwin" z Colinem Farrellem. Potencjał na hit?

Alicja Bachleda-Curuś wstawiła zdjęcie syna i eks. Fani jednogłośnie o tym, do kogo podobny jest Henry

Znani rodzice zabierają co pewien czas Henry'ego Tadeusza na premiery. Ostatnio 14-latek był na premierze serialu HBO "Pingwin" w Nowym Jorku. Zaprezentował się bardzo dobrze, o czym mówią polskie i zagraniczne media. Mogliśmy zobaczyć syna aktorów w czarnym garniturze u boku sławnego ojca, który również postawił na klasyczną czerń. Wzruszona Bachleda-Curuś opublikowała zdjęcie z tego wieczoru z pewnym podpisem. "Staje się w tym mistrzem" - napisała. Internauci są zachwyceni najnowszym zdjęciem syna gwiazdorów. Nie brakuje komentarzy, gdzie piszą, że Henry Tadeusz jest podobny do aktorki. "On jest takim mini tobą", "Omg, wygląda zupełnie jak ty", "Cała mama. One tak szybko dorastają" - czytamy. Co sądzicie?

 

Alicja Bachleda-Curuś o relacjach z dawnym partnerem

Aktorka rozstała się z Farrellem, kiedy Henry Tadeusz był jeszcze niemowlęciem. O tym momencie gwiazda opowiedziała więcej Katarzynie Burzyńskiej-Sychowicz. - On był malutki. A nam udało się rozstać w przyjaźni, więc te nasze kontakty były bardzo pozytywne i radosne. Teraz jak z nim rozmawiam, to widzi same pozytywy w tym, że ma dwa domy, dwa sety prezentów na święta, na urodziny. Taki spryciarz. Wiesz, obserwuję czasem nawet wśród znajomych, że w związku się nie układa, ale rodzice zostają razem dla dzieci. Bardzo się przy nich kłócą, nawzajem obwiniają, obrażają… Myślę, że to jest dużo bardziej szkodliwe - wyznała Bachleda-Curuś. Dodała także, jak wygląda kontakt jej syna z ojcem. - Staramy się za dużo nie zdradzać nawzajem o sobie, ale mogę się o nim wypowiadać wyłącznie pozytywnie. Mimo że często jest w rozjazdach, stara się być obecny w życiu Henia jak nie fizycznie, to wirtualnie - przekazała. 

Więcej o: