W ostatnim wywiadzie Paulina Krupińska wróciła wspomnieniami do momentu, gdy miała okazję poznać Donalda Trumpa. Spotkanie miało miejsce w 2013 roku, podczas konkursu Miss Universe, którego Trump był wówczas właścicielem.
W 2013 roku Paulina Krupińska reprezentowała Polskę na światowym konkursie piękności w rosyjskim Krasnogorsku, wcześniej zdobywając tytuły Miss Mazowsza i Miss Polonia. W trakcie rywalizacji została również uhonorowana tytułem Miss Photogenic. Niedługo potem sieć obiegło wspólne zdjęcie Krupińskiej i Trumpa, które zostało zrobione właśnie wtedy. Po latach była modelka postanowiła wrócić do wspomnienia sprzed lat. W podcaście "W moim stylu" Magdy Mołek Krupińska wyjawiła, że spotkała się z Trumpem za kulisami konkursu. - Donald Trump przyszedł do naszej garderoby, w której byłam z Miss Filipin. To był czas kataklizmu w Filipinach i on przyszedł złożyć jej kondolencje. Zrobiłyśmy sobie z nim zdjęcia -opowiadała Krupińska.
W tym samym wywiadzie prezenterka została zapytana także o to, czy odczuwa wstyd związany ze wspomnianym zdjęciem. - To nie jest przyjemne robić sobie zdjęcie z kimś takim, ale z drugiej strony, nie każdy ma zdjęcie z prezydentem Stanów Zjednoczonych - stwierdziła.
W dalszej rozmowie z Magdą Mołek, prowadząca "Dzień dobry TVN" wspomniała również, że podczas krótkiej rozmowy Trump odniósł się także do Polaków. - Jak dowiedział się, że jestem Miss Poland, to powiedział, że najlepsi pracownicy jego firmy są z Polski - wyjawiła. Warto przypomnieć, że w 1980 roku Trump zatrudniał polskich emigrantów do rozbiórki domu towarowego Bonwitt Teller, gdzie później powstała Trump Tower. Zgodnie z tym, co upublicznił tygodnik "New York Times" w 2017 roku, pracownicy ci byli zatrudnieni nielegalnie, pracowali w trudnych warunkach, a ich wynagrodzenia były często wypłacane z opóźnieniem lub wcale.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!