• Link został skopiowany

Pokłócili się o Kościół, Mróz nie wytrzymał. "Zaprosiliście mnie, żeby mi ubliżać?"

Piotr Mróz był gościem podcastu "Rachunek sumienia", gdzie starł się z Magdaleną Rigamonti i Tomaszem Sekielskim. Aktor zarzucił im wyśmiewanie go i uogólnianie problemów Kościoła.
Piotr Mróz, Magdalena Rigamonti
Youtube @Onet

Piotr Mróz, znany z otwartego mówienia o swojej wierze, był gościem podcastu Onetu "Rachunek sumienia". Choć rozmowa zaczęła się w spokojnym tonie, z czasem atmosfera zaczęła się zagęszczać. W trakcie ostrej wymiany zdań z prowadzącymi - Magdaleną Rigamonti i Tomaszem Sekielskim - aktor w końcu zarzucił gospodarzom, że ci wyśmiewają go za jego poglądy.

Zobacz wideo Zalewski jest zadowolony z "nowej TVP"? "Podziały zaczynają znikać"

Piotr Mróz w ostrej wymianie zdań z Rigamonti i Sekielskim. Skrytykował głośne filmy na temat wykorzystywania seksualnego w Kościele

We wspomnianym wywiadzie Piotr Mróz z entuzjazmem opowiadał o swojej wierze, zaznaczając jednocześnie, że nie uważa się za teologicznego eksperta. Jednak gdy rozmowa zeszła na temat kryzysu w Kościele katolickim, zaczęły pojawiać się pierwsze spięcia. Wtedy aktor wprost skrytykował niektórych duchownych zapraszanych do programu. - Nie chciałbym, żeby zabrzmiało to niepokornie ani pysznie z mojej strony, ale widziałem kilka podcastów księży, którzy tu byli, i czasem mam wrażenie, że dramat zaczyna się wtedy, kiedy ksiądz zaczyna reprezentować siebie, a nie Boga. I niestety widziałem u państwa - w moim odczuciu - niektórych kapłanów, którzy są daleko od Boga - stwierdził bez wahania. 

W dalszej części rozmowy Mróz odniósł się także do głośnych dokumentów braci Sekielskich poruszających temat wykorzystywania seksualnego w Kościele. Choć docenił ich odwagę, zarzucił im zbyt ogólne ujęcie tematu. - Pan stworzył dokument, odważny dla mnie, ale wkładający wszystkich do jednego worka. Brakowało mi w tym wszystkim takiego akcentu i pokazania, że jesteśmy tylko ludźmi i że wszędzie jest zło, które trzeba piętnować. To był bardzo dobry materiał, ale czasem takie sytuacje powodują, że później wszystkich wrzucamy do jednego worka. Chcemy dobrze, (...) ale rykoszetem dostali kapłani, którzy naprawdę są blisko Boga - ocenił.

Piotr Mróz zdenerwował się w trakcie wywiadu. "Zaprosiliście mnie po to, żeby mi ubliżać?!"

Tomasz Sekielski ostro odpowiedział Mrozowi, zaznaczając, że milczenie "dobrych" księży w obliczu skandali nie jest oznaką bliskości z Bogiem, lecz z "własnymi stołkami". Zapytał Mroza, czy zna choć jednego księdza, który odszedł z Kościoła, nie godząc się na jego funkcjonowanie. W odpowiedzi aktor skupił się na krytyce dziennikarzy, co prowadziło do kolejnej konfrontacji. - Sam pan przed chwilą powiedział, że wśród dziennikarzy są tacy i tacy, i tacy. Czy pan powiedział: "Nie, nie godzę się z takim rodzajem dziennikarstwa. Występuję i nie chcę w tym uczestniczyć!". Nie. Jednak pana zadaniem jest bronić dobrego imienia dziennikarzy. Tak samo księża - kontynuował Mróz. W dalszej części rozmowy aktor wyraźnie zdenerwował się uwagami Magdaleny Rigamonti i zarzucił jej brak szacunku oraz próbę ośmieszania go. W pewnym momencie podważył też sens swojej obecności w programie.

Zastanawiałem się, po co mnie tu zaprosiliście? Po to, żeby mi ubliżać i mnie wyśmiewać?

- wyrzucił z siebie. Rozmowa zakończyła się w napiętej atmosferze, a nagranie szybko zyskało popularność w sieci, dzieląc widzów na tych, którzy popierają stanowisko aktora, oraz tych, którzy uznali jego reakcję za przesadzoną.

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: