Pamiętacie Kamila Kowalskiego z castingów do piątej edycji You Can Dance ? To właśnie ten tancerz zrobił ogromne wrażenie na Kindze Rusin . To wtedy padło słynne powiedzenie Kingi "Co wy robicie? Nie macie JAJ!".
Nasz czytelnik spotkał Kamila w Sopocie na słynnej ulicy Monte Casino. Kamil zachwycał turystów swoim tańcem, a przy okazji na tym zarabiał. Sztuka uliczna w modzie. Przyjemne z pożytecznym da się połączyć. Trzymamy kciuki za Kamila i jego karierę.
Mrock
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
                            
                            Ostra wymiana zdań między Muchą i Wojewódzkim. Poszło o ślub Kurzopków
                        
                    
                            
                            Nowe wieści ws. śmierci Macieja Mindaka. Prokuratura ujawniła wyniki badań krwi
                        
                    
                            
                            Finał rozprawy Kaczorowskiej i Peli. Prawniczka tancerki zabrała głos
                        
                    
                            
                            Tuż przed południem Kaczorowska i Pela spotkali się w sądzie. Tak się zachowywali
                        
                    
                            
                            Dlaczego coraz młodsze gwiazdy decydują się na zabiegi medycyny estetycznej? "To jest totalna głupota"
                        
                    
                            
                            Rogacewicz w poniedziałkowe popołudnie odebrał Kaczorowską z sądu. To działo się później
                        
                    
                            
                            Nie do wiary, co fani zastali na profilu Britney Spears. "Coś złego się dzieje"
                        
                    
                            
                            Zeliszewski z Budki Suflera gorzko o koncercie ku pamięci Lipki. Nie gryzł się w język
                        
                    
                            
                            "Milionerzy". Uczestnik miał dylemat przy pytaniu o polski alfabet