Nergal choć przez obrońców moralności kreowany jest na wysłannika ciemnej strony, nie jest taki zły na jakiego go malują . W rozmowie z magazynem "Party" opowiedział o wspomnieniach z trasy koncertowej po Australii. Podano mu tam mięso kangura .
Jadłem, owszem, ale najpierw zjadłem, a dopiero potem dowiedziałem się, co to właściwie było. Mięso z kangurów jest okropne, a stworzenia są fantastyczne, więc żałuję, że tak wyszło. Odwiedziliśmy rezerwat, gdzie można było swobodnie obcować z tymi zwierzętami, głaskać je, obserwować. To naprawdę genialne stworzenia i jedzenie ich mięsa to dla mnie tak, jakby się jadło psa czy konia. Te zwierzęta mają ludzki charakter.
Jakiego wolicie Adama : jako scenicznego demona czy sympatycznego chłopaka Dody , który lubi kangury?