Premier Włoch sypia z każdą

Wybranym płacił 1000 euro za noc.  Do jego haremu trafiała każda napotkana kobieta, modelki, prezenterki, pani adwokat i oczywiście prostytutki.

Włoska seksafera przybiera na sile. Okazuje się, że Silvio Berlusconi nie tylko bywał na schadzkach w swojej willi, obiecując awans za stosunek . Włoska prasa ujawniła dodatkowe zajęcia premiera .

Silvio jest prawdziwym typem południowca i nie przepuści żadnej napotkanej "samicy" . Okazuje się, że wśród jego zdobyczy nie są tylko prostytutki . Premier Włoch ma na swoim koncie modelki , prezenterki i panią adwokat. Wybrane panie dostawały od Berlusconiego tysiąc euro za numerek .

Sprawa wyszła na jaw po zeznaniach biznesmena Gianpaolo Tarantiniego oskarżonego o stręczycielstwo . To on organizował specjalne wieczorki u premiera z damami do towarzystwa . Podczas zeznań opowiedział o zachciankach i słabościach Berlusconiego .

Wśród zdobyczy premiera była modelka Michaela Pribisova , prezenterka Maria Teresa Di Nicolo i prostytutka Vanessa Di Megillo . Pewnego dnia, we wrześniu zeszłego roku Silvio zażyczył sobie siostry. Prośba została spełniona do rządowego łoża trafiły dwie dziewczyny udające siostrzyczki.

Prawda na temat Silvio Berlusconiego powoli wychodzi na jaw . Premier Włoch jest znanym miłośnikiem kobiecych wdzięków i przedmiotowego traktowania pań.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.