Doda w ramionach innego - o tym pisała wczoraj prasa i wszystkie portale. Gwiazda natychmiast została posądzona o zdradę swojego chłopaka Nergala .
Jak się okazuje, Doda jest wierna i to bardzo. Dzisiejszy "Super Express" tłumaczy całą sprawę i już na pierwszej stronie informuje o wielkim sercu i dobroci gwiazdy. O co więc chodzi?
Dominik Drygas , z którym przytulała się Doda , to jej przyjaciel. Jak pisze "SE", chłopak jest chory na raka, a wokalistka bardzo go wspiera i opiekuje się nim . W czwartek Rabczewska odebrała Dominika ze szpitala i zabrała go do swojego mieszkania. Kiedy odpoczął, zawiozła go do rodzinnego domu w Częstochowie.
Oboje spotkali się także wczoraj. Czule przywitali się na powitanie - stąd wszystkie doniesienia o zdradzie.
Opowieść "Superaka" ma ręce i nogi. Sprawia nawet, że współczujemy Dominikowi i zaczynamy podziwiać niezwykle przyjacielską Dodę . Stąd też nasze natychmiastowe przypuszczenia, że akcja jest ustawiona i ma na celu ocieplenie wizerunku artystki ...
Niestety, Dominik raczej nie udaje choroby. Cieszymy się, że Doda mu pomaga. Ale dlaczego robi to na łamach tabloidu?!