Zaczęło się od skargi jaka napłynęła do Rady Etyki Reklamy, z której wynikało, że odbiorca jest zgorszony widokiem bilboardu z Dodą , argumentując to słowami "Seksualizacja wizerunku dziewcząt i młodych kobiet w reklamie, produktach i mediach szkodzi samoocenie dziewcząt i ich zdrowiu - zarówno psychicznemu, jak i fizycznemu".
REM doniesienie o naruszeniu etyki reklamy sprawdziło i... skargę odrzuciło. Dla przypomnienia poszło o ten plakat:
Wnoszący skargę nie widział chyba tej reklamy:
Reklama z Dodą jak na artystkę jest naprawdę w dobrym guście. Może nam się wydaję, ale mamy wrażenie, że opinia Rady Etyki Reklamy to wielki krok w życiu Dody. Jak się okazuje reklama jeansów z jej udziałem mieści się w granicach przyzwoitości. A przecież doskonale wiemy, że każda reklama z Dorotą była nieprzyzwoita (patrz lody czy prezerwatywy). Jednym słowem: cenzura opuszcza Dodę.
Wonna erotyka - zmysłowa wiadomość z butelki Kontrowersyjne reklamy. Czy Doda dołączy do szacownego grona? Kylie Minogue została ocenzurowana