Nie ma nic przyjemniejszego niż lektura brukowca z rana. Aż trudno uwierzyć, że jakakolwiek inna gazeta mogłaby tak dbać o bohaterów swoich tekstów. Ostatnio Marcin Bosak został sfotografowany przez reportera "Faktu" i nie omieszkał mu okazać swojego niezadowolenia. A raczej pokazał - środkowy palec. Relacja dziennika jest powalająca.
Kiedy zobaczył robiącego mu zdjęcie fotografa, dał upust wściekłości i obdarzył Bogu ducha winnego człowieka wulgarnym gestem.
"Bogu ducha winnego" - dobre sobie, naprawdę!