• Link został skopiowany

Marek Kaliszuk odpadł - relacja z TzG

Pudzian jest zdecydowanym faworytem do finału siódmej edycji show "Taniec z Gwiazdami". Nic dziwnego, że pozostali uczestnicy programu starają się go naśladować, żeby zyskać sympatię widzów, która jest o wiele ważniejsza niż zdanie jurorów. W tym odcinku show skończył się taniec i zaczęła się ostra rywalizacja.
Marek Kaliszuk
Marek Kaliszuk/RADOSLAW NAWROCKI / FORUM/

Żarty się skończyły. W tym odcinku "Tańca z Gwiazdami" byliśmy świadkami walki uczestników o sympatię widzów, bo to od nich zależy tak naprawdę, kto zatańczy w półfinałach.

Nie ma wątpliwości, że najpoważniej do tańca w programie podchodzi Mariusz Pudzianowski. Co prawda, sportowiec nie zbiera zbyt wielu laurów za swoje występy od jurorów, ale to specjalnie mu nie przeszkadza, bo kochają go widzowie. I dzięki ich głosom Pudzian ma szansę zatańczyć w półfinałach tej edycji.

Znakomicie też wypadła Elisabeth Duda , która zebrała wysokie noty zarówno od jury, ale i też sporą część głosów widzów. Widać, że aktorka w końcu poczuła się w "TzG" jak w domu, bo tańczyła w rytm francuskiej muzyki. Plotek jest jednak ciekaw, jakie Elisabeth ma osiągnięcia na swoim koncie z dziedziny aktorstwa, bo gwiazda wiele o tym mówi, ale chyba nikt nie miała okazji jej dotąd zobaczyć.

Tym razem nie pomogło Robertowi Janowskiemu podlizywanie się Iwonie Pavlović paczką gum Mamba. Jurorka widać ma wytrawne oko i wypunktowała dość nisko jego występ z Anią Bosak . Trudno obojgu odmówić osobistego uroku, ale w rywalizacji o Kryształową Kulę to za mało.

Nie poszło Wojtkowi Łozowskiemu , który tydzień wcześniej dostał aż cztery dziesiątki od jury. Prezenter sam sobie wyznaczył poprzeczkę, dlatego teraz w tym tygodniu poległ. Wojtek powinien nieco trochę popracować nad tańcem, bo ma prawdziwy talent.

Jak zwykle dobrze też zatańczyły Magdalena Walach i Tamara Arciuch . Z pewnością jedna z pań znajdzie się w finale show.

Jak zwykle Marek Kaliszuk próbował przekonać wszystkich, że potrafi tańczyć. To jednak mu nie pomogło, bo do jurorów dostał i niskie noty. Nic dziwnego, że w tym odcinku aktor pożegnał się z dalszą rywalizacją, bo w walce o Kryształowa Kulę trzeba coś więcej pokazać niż swój wizerunek.

Więcej o: