Adrian Nadolski jeszcze nie zaistniał w branży muzycznej, a już podpał wielu osobom. Finalista "Big Brothera" kilka tygodni temu pożegnał się ze swoim managerem Michałem Długoszem. Według współpracowników Nadolskiego, artyście woda sodowa uderzyła do głowy i współpraca z nim jest bardzo trudna.
Nie można z nim się dogadać. Co chwila zmienia zdanie, a przecież w ten sposób nie można pracować. Popularność nie polega na tym ,żeby brylować, ale przede wszystkim opiera się na konkretach, a z tym Adrian ma kłopoty. Powinien zejść na ziemię- opowiada kolega Adriana.
Nic dziwnego, że coraz więcej osób unika współpracy z Nadolskim . Czyżby Adrian podzielił los wielu gwiazdek, które zgasły nim rozbłysły? Plotek ma nadzieję, że przystojny finalista "Big Brothera" wreszcie dogada się ze współpracownikami i będziemy mogli usłyszeć efekt ich pracy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Szymon Hołownia ostatni raz jako marszałek Sejmu. Ekspertka mówi jasno: Bez oznak dominacji
Polski pisarz został przyłapany na okradaniu klientów sklepu na Islandii. Wydał oświadczenie
Gortat pochwalił się emeryturą. Niebywałe, ile co miesiąc wpływa na jego konto
Kayah i Rinke Rooyens mają syna. Tak dziś wygląda 26-letni Roch. Nie do wiary, czym się zajmuje
Nie do wiary, co zrobiła Kaczorowska. Chodzi o brata Rogacewicza
Finał rozprawy Kaczorowskiej i Peli. Prawniczka tancerki zabrała głos
Obejrzałam scenę, w której "ożywili" Lucjana w "M jak miłość". To powinno wyglądać inaczej
Lech Wałęsa trafił do szpitala. Przedstawiciele biura zabrali głos
Tuż przed południem Kaczorowska i Pela spotkali się w sądzie. Tak się zachowywali