Chłopcy występowali w zeszłą sobotę w Atlantic City i w czasie koncertu Joe Jonas miał spotkanie trzeciego stopnia... ze ścianą. Jak wiadomo, takie zdarzenia mogą się kończyć różnie, więc wokalistę zabrano do pobliskiego szpitala.
Na szczęście obrażenia nie były zbyt rozległe. Chłopakowi założono kilka szwów i już rusza, by grać dalej. Jak zapewnia menadżerka grupy , nic nie stoi na przeszkodzie, aby zespół grał koncerty dalej.
Na przyszłość - Joe uważaj na ściany! ;P