Coraz częściej są widywani razem. Jeszcze dwa miesiące temu Reni Jusis tłumaczyła wszystkim, że Tomek Makowiecki to tylko dobry kumpel. I początkowo wszyscy wierzyli w to, że piosenkarka naprawdę szuka pociechy i wsparcia w Tomku po rozstaniu z narzeczonym Maćkiem Zielińskim. Jednak te przyjacielskie spotkania musiały się obojgu, delikatnie mówiąc, wymknąć spod kontroli.
Od kilku miesięcy relacje między Reni i Tomkiem są nieustannym tematem plotek, dlatego oboje postanowili się przez pewien czas spotykać w wielkiej tajemnicy. To jednak nie pomogło!
Reni i Tomek muszą mieć się ku sobie. Mają do tego prawo. Tomek to fajny i ciepły facet więc wcale nie dziwię się Reni, że wpadł jej w oko. - opowiada koleżanka artystki.
Reni nie chce wyjaśniać nikomu co naprawdę ją łączy z Makowieckim. Piosenkarka jeszcze kilka tygodni temu twierdziła, że nic poza przyjaźnią. Ale w końcu przestała się ukrywać i już nikogo nie dziwi, że spotyka się z Tomkiem nie tylko na pogawędki, ale na randki. Plotek trzyma kciuki za Reni i Tomka.