Wiadomość ta zapewne rozczaruje wszystkich żądnych sensacji - Kuba , bo tak ma na imię wybranek aktorki, jest biznesmenem z zawodu, a filozofem z zamiłowania. Podobno umie wszystko sam zrobić, a w wieku 26 lat własnymi rękoma wybudował dom na Mazurach. Agnieszka kocha go przede wszystkim za to, że potrafi ją rozśmieszać i rozświetla jej pesymistyczny obraz świata.
Poznali się jakiś czas temu u wspólnego znajomego, ale nie zaiskrzyło od razu. Przełom przyszedł kiedy Agnieszka po latach trafiła przypadkiem na jacht Kuby i nie chciała już niego schodzić.
Nieprawdą jest, że Agnieszka go kiedykolwiek utrzymywała, a sytuacja była wręcz odwrotna:
Kiedy się poznaliśmy, akurat byłam bez pracy. Kuba utrzymywał mnie przez półtora roku. Miałam straszne długi, on mnie z nich wyciągał.
Opowiadają też o złych stronach popularności, zawiści ludzi, ale i dumie z własnych osiągnięć. Cały wywiad zamieszczony w Vivie! jest raczej...mało porywający, ale przynajmniej okraszony ładnymi zdjęciami. Oceńcie sami!