W piątek 19 stycznia 2024 r. po godzinie 9:30 rozpoczęły się obrady sejmowej komisji śledczej do spraw wyborów korespondencyjnych. Jako pierwszego przesłuchano byłego polityka Porozumienia, Michała Wypija. Działacz społeczny potwierdził wcześniejsze informacje o pośle, który przerażony wrócił ze spotkania z Jarosławem Kaczyńskim. Polityk podał konkretne nazwisko. Więcej zdjęć Michała Wypija znajdziesz w galerii na górze strony.
Jakiś czas temu Wypij udzielił wywiadu portalowi Interia.pl, w którym opowiedział o pewnym polityku, który wrócił "cały blady" wymiotując ze spotkania z Jarosławem Kaczyńskim. Podczas przesłuchania były poseł potwierdził swoje wcześniejsze słowa. - Mówiłem o spotkaniach, na które byli zapraszani politycy Porozumienia, jedni na Nowogrodzką, inni ewentualnie przez premiera Morawieckiego. To było spotkanie, które dotyczyło osoby, która nie pełniła wtedy żadnych funkcji ministerialnych. Faktycznie poinformował mnie o tym inny poseł Porozumienia, który - mówiąc kolokwialnie - "skleił fakty". (...) Tego dnia, kiedy odbyło się to spotkanie, przebywaliśmy razem w pokoju. Ta osoba odebrała telefon i nagle wyszła na kilka godzin. Nie wnikałem, prywatna sprawa. Pan Grzegorz Piechowiak uzmysłowił mi jednak, że ta osoba się spotkała z Kaczyńskim na Nowogrodzkiej i że spotkanie musiało mieć tak dramatyczny przebieg, że pan poseł Michał Cieślak wrócił zupełnie blady - zeznał. Według informacji Grzegorza Piechowiaka, Cieślak miał jeszcze dodatkowe problemy, o których Interii opowiedział Wypij.
Podczas przesłuchania były poseł zdradził, jak wyglądało spotkanie, na którym byli Kaczyński, Kamiński i Sasin. - O spotkaniu dowiedziałem się 30 minut przed, od Jarosława Gowina, który poprosił mnie, abym wziął w nim udział - zaczął Wypij. - Największe wrażenie w tej dyskusji, która miała zdecydowanie napięty charakter, ale trzymała się w ramach kulturalnej, twardej rozmowy osób, które, jak wierzyłem wtedy, myślą tylko i wyłącznie o interesie Polski, było zachowanie pana Mariusza Kamińskiego, ówczesnego ministra spraw wewnętrznych, koordynatora służb specjalnych. Przyznam się szczerze, nie wiem dlaczego, w pewnym momencie wpadł w furię. (...) Wyskoczył, zaczął mówić, że nasze zachowanie i działania nadają się do więzienia, powinniśmy zostać zniszczeni, że nasza działalność jest działalnością antypaństwową i za nią odpowiemy - tłumaczył były członek Porozumienia. ZOBACZ TEŻ: Michał Wypij stanął przed komisja śledczą ws wyborów kopertowych. Kim jest były polityk i poseł Prozumienia?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!