Influencerzy poczuli już magię zbliżających się świąt. Widać to w ich najnowszych materiałach, w których próbują rozbawić swoich fanów i wprawić ich w świąteczny nastrój. Jedni pokazują dekorowanie domów, a inni przyjmują "prezentowe" zamówienia od marszałka Sejmu. Klaudia Halejcio postanowiła wykorzystać szum wokół ostatnich obrad parlamentu i wcielić się w asystentkę Mikołaja, która rozmawia z Szymonem Hołownią. Jakie upominki zamówił polityk? Nie wszyscy będą zadowoleni. Więcej zdjęć Klaudii Halejcio znajdziesz w galerii na górze strony.
Na najnowszym filmiku Klaudii Halejcio możemy zauważyć, że influencerka otworzyła swoje świąteczne call center. Aktorka w stroju mikołajki przyjmuje zamówienia na bardzo specyficzne prezenty. Na końcu materiału zadzwonił do niej pan Szymon, który zażyczył sobie wysłania "solidnej rózgi" na znany wszystkim adres. "(...) Mhm, solidna rózga... Wysłać jedną dużą czy kilka mniejszych? Już wklepuję adres... Warszawa, ul. Wiejska... Dziękuję, do usłyszenia, panie Szymonie" - zakończyła rozmowę Halejcio z wyraźną satysfakcją na twarzy. Pod postem zaroiło się od pozytywnych komentarzy. A wy jak uważacie? Śmieszne czy raczej wsadzone na siłę?
Oprócz marszałka Sejmu do Halejcio dodzwonił się również dietetyk, który chciał zaproponować dietę dla Świętego Mikołaja. Aktorka stanęła w obronie swojego "szefa" i stwierdziła, że ten nie potrzebuje żadnych pudełek, bo jest idealny taki jaki jest. Influencerka rozmawiała także z mężczyzną, który nie trafił z kolorem auta dla żony, z dzieckiem, które zażyczyło sobie rodzeństwa, a także z organizatorem imprezy firmowej, który chciał na wydarzenie zaprosić renifera. Warto podkreślić, że był to materiał reklamowy, więc kreatywność - której trzeba przyznać, nie brakowało w tym wypadku - była kluczowa. ZOBACZ TEŻ: Halejcio zaszalała ze świątecznymi dekoracjami. Na bogato to mało powiedziane. Musiała zatrudnić ekipę
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!