Meghan Markle spotkała się z krytyką za wybiórcze podejście do czarnej tożsamości. Niedawno tę dyskusję podsycił jeden z portali informacyjnych. W poście zasugerowali, że Markle nie nosi naturalnych włosów, a także przeszła operację plastyczną nosa. Krytycy Amerykanki twierdzą, że przyznaje się ona do swojego dziedzictwa tylko wtedy, gdy jest to wygodne lub korzystne. Podczas słynnego już wywiadu u Oprah Winfrey, Meghan Markle wspomniała, że spotkała się z rasistowskim traktowaniem ze strony brytyjskiej rodziny królewskiej. Wielu jednak stanęło w obronie żony księcia Harry'ego. Nie widzą problemu w tym, jaką fryzurę nosi.
Na Twitterze wybuchła dyskusja, à propos wyglądu Meghan Markle. Jeden z portali informacyjnych zastanawiał się, dlaczego żona księcia Harry'ego nigdy nie nosi naturalnych włosów. Dołączono zdjęcia z młodości Amerykanki, na których widać jej afro. Portal sądzi także, że była księżna przeszła zabieg wyszczuplania nosa. Zarzucono jej hipokryzję.
Jeśli Meghan Markle jest tak dumna z tego, że jest czarnoskóra, dlaczego nigdy nie nosi naturalnych kręconych włosów afro? Oczywiście każda kobieta ma prawo do eksperymentowania ze swoim wyglądem, ale czy to niedziwne, że nigdy nie pokazuje nam swoich naturalnych włosów, wstydzi się tego? Wygląda na to, że Meghan Markle przeszła plastykę nosa, aby jej nos był cieńszy, prostszy i węższy – po raz kolejny proaktywnie usuwając jej czarne rysy. Mądry człowiek powiedział kiedyś, że nigdy nie należy oceniać ludzi po ich słowach, ale zamiast tego obserwować ich działania - co działania Meghan Markle ujawniają jej prawdziwe uczucia wobec rasy?
Pod postem ludzie w większości przyznali rację portalowi. Znalazło się wiele komentarzy mówiących o hipokryzji Meghan Markle. "Bo ona jest czarna tylko wtedy, gdy jest to wygodne" - spekulowała jedna osoba w odpowiedzi. "Dokładnie moja myśl. I takie dziwnie proste. Wygląda jak peruka czy coś". Znalazły się jednak również komentarze broniące Amerykankę. "Panie z kręconymi włosami chcą je mieć proste, a panie z prostymi włosami chcą je mieć kręcone. To odwieczny problem, nie róbcie z tego czegoś więcej" - brzmiał bardziej empatyczny komentarz. "Wiele czarnych kobiet prostuje włosy. Nie próbują wymazać swojej czarności. Po prostu mogą lubić sposób, w jaki to wygląda" - dodała inna.