Doda zdobyła fanów dzięki talentowi i osobowości. Ma odwagę mówić to, co myśli jak mało kto. Gwiazda gromadzi mnóstwo wyrazów uznania także w związku z jej wyglądem. Nie jest tajemnicą, że to zasługa genów i zdrowego stylu życia. Doda regularnie ćwiczy na siłowni, biega, a także trzyma odpowiednią dietę. Odżywianie ma dla niej nadrzędne znaczenie. Postanowiła zdradzić, które składniki jej nie służą.
Artystka podczas wakacji na Sri Lance chodzi w przewiewnych kreacjach, które dużo odsłaniają. W najnowszym poście na Instagramie Doda zapozowała w zielonym bikini z ozdobnym pareo. Co zaskakujące, ten zjawiskowy komplet kosztuje 40 zł. Rabczewska przyznała to w komentarzu. Widać, że wokalistka świetnie czuje się w egzotycznych warunkach. Możemy zaobserwować uśmiech na jej twarzy i oczywiście nienaganną sylwetkę. "Czy ty miewasz wzdęty brzuch, czy to naprawdę tylko mega zdrowa dieta?" - zapytała ją fanka. Na co Doda odparła:
Odkąd przestałam jeść laktozę i gluten w ogóle mnie to nie dotyczy. Wiadomo, że zero [roślin - red.] strączkowych, soczewicy, ciecierzycy i takich tam.
Wokalistka uwielbia różne formy ruchu. Poza siłownią, pieszymi wędrówkami czy bieganiem polubiła także jazdę na nartach, z czego zamieściła obszerną relację. W aktywnym wypoczynku może liczyć na wsparcie partnera Dariusza Pachuta, który również prowadzi sportowy tryb życia. Para nazywana jest już "fit couple", gdyż widać, że sport jest im bardzo bliski. Pod zdjęciami Dody fani zamieszczają takie komentarze jak "Zdecydowanie jesteś najpiękniejszą kobietą w tym kraju" czy "Ale figura, marzenie". Zdjęcia wokalistki możecie zobaczyć w naszej galerii na górze strony.