Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Marietta Witkowska i Krzysztof Ducki zwyciężyli w pierwszej edycji "Hotelu Paradise". Ich związek jednak nie przetrwał próby czasu i oboje znaleźli szczęście u boku innych osób. Jesienią ubiegłego roku celebrytka ogłosiła w mediach społecznościowych zaręczyny z Patrykiem Świdowskim. Od tego czasu regularnie pokazywała, jak idą przygotowania do ślubu.
W wyjątkowym dniu, który nadszedł 30 kwietnia, celebrytka postawiła na suknię o kroju "księżniczki". Górę kreacji stanowił bogato zdobiony gorset bez ramiączek z głębokim dekoltem. W kościele panna młoda miała na sobie futrzaną narzutkę. Całość dopełniła długim welonem.
Kilka dni po uroczystości Marietta pochwaliła się na Instagramie zdjęciami z sesji ślubnej. Pod postem nie brakowało oczywiście miłych słów i gratulacji.
Bosko, gratulacje i szczęścia dla was.
Dużo miłości i szczęścia.
Znalazły się również takie osoby, które postanowił skomentować wygląd panny młodej i przy okazji wbić jej szpilę.
Marietta z przykrością stwierdzam, że tym razem Patryk wyglądał lepiej, coś ta twoja sukienka nie bardzo.
Z kolei inna internautka nie owijała w bawełnę i wprost napisała, o co jej chodzi. Nie spodobał jej się odważny dekolt Marietty. Uznała ona, że panna młoda przesadziła z jego rozmiarem, bo "sięgał do granicy sutków". Zapytała też, "jak tak w ogóle można na własnym ślubie". Sama zainteresowana w zabawnym tonie odpowiedziała na zaczepny komentarz.
Normalnie - odpisała Marietta.
Po czym dodała, że wystarczy "wywalić" biust i iść przed siebie. Niezależnie od opinii innych osób, najważniejsze, że Marietta w dniu ślubu czuła się piękna i miała na sobie wymarzoną suknię.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl
Новини з України - Ukrayina.pl