O Stiflerze zrobiło się głośno już w 2015, kiedy to dołączył do trzeciej edycji programu "Warsaw Shore. Ekipa z Warszawy". Damian dał się poznać przede wszystkim jako głośny, imprezowy i mocno rozrywkowy uczestnik reality show. Po kilku latach od jego udziału w programie Stifler zdecydował się pokazać swoje zupełne inne oblicze, a pod koniec września wyznał na Instagramie, że ma zespół Aspergera. W rozmowie z serwisem vibez.pl powiedział, że został zdiagnozowany w 2016 roku, a impulsem do tego, aby publicznie opowiedzieć o tym teraz, stała się dla niego deklaracja Elona Muska, że on również ma Aspergera.
W filmiku na swoim kanale na YouTubie Stifler wyjaśnił, że bardzo długo nie przypuszczał nawet, że może być osobą z Aspergerem, a zaburzenie to zdiagnozował u niego psychiatra kilka lat temu. Opowiedział o tym, w jaki sposób różnił się w dzieciństwie od swoich rówieśników - był bardzo nieśmiały, nie umiał nawiązywać kontaktów, miał też problemy z wyrażaniem uczuć. Oddał też głos swojej mamie, która wspomina, jak zachowywał się jako dziecko:
Damian, jak miał iść w jakieś nowe miejsce, nieznane mu, bał się, czasem wręcz był przerażony - przyznała mama Stiflera.
Mama uczestnika "Warsaw Shore" powiedziała też, że w szkole był ponadprzeciętnie zdolny, szczególnie wyróżniał się w matematyce. Jako dziecko Damian pasjonował się piłką nożną i prawie całe dzieciństwo spędził, grając w piłkarskie gry, które sam wymyślił. Stifler przyznał jednak, że wczesne lata szkolne były dla niego trudne, szczególnie czas, kiedy był w gimnazjum. Ze względu na to, że się wyróżniał, był prześladowany:
Uczniowie są w tym okresie zbuntowani, a ja przez swoją odmienność byłem łatwym celem, dlatego w gimnazjum miałem swojego prześladowcę. [...] Przez trzy lata byłem regularnie zastraszany i wyszydzany.
Czas liceum i studiów nie był dla Stiflera o wiele lepszy. Powiedział, że nie ma z tego czasu praktycznie żadnych wspomnień, nie miał wtedy również pasji. Jego zdaniem zmarnował kilka lat życia, aż do momentu, gdy zobaczył ogłoszenie o castingu do "Warsaw Shore". Choć może wydawać się, że osoba z Aspergerem nie odnajdzie się w programie wśród zupełnie obcych ludzi, Stifler powiedział wprost, że jest w stu procentach zorientowany na cel, a jego celem jest sława. Uczestnik programu wyznał, że myśli w inny sposób niż pozostali, a w jego przypadku wszystko, co robi, i wszystko, o czym myśli, skupia się tylko na jednej, konkretnej rzeczy.
Niestety, ma to swoje także ciemne strony. Gdy pasją Stiflera były imprezy, temu też oddal się w stu procentach. Przypłacił to uzależnieniem, które opisał w swojej biografii. Obecnie Damian odstawił imprezowanie, a jego nową pasją stała się siłownia. Stał się też weganinem. Stifler zakończył swój filmik, mówiąc, że nauczył się żyć z Aspergerem, jest szczęśliwy, gdy nikt nie zakłóca jego osobistej przestrzeni, a wolny czas woli spędzać ze swoimi psami niż wychodzić ze znajomymi:
Z biegiem lat sprawiłem, że zespół Aspergera, który był moim największym przekleństwem, stał się narzędziem, dzięki któremu osiągnąłem sukces i jestem w miejscu, w którym jestem.
Stifler był uczestnikiem "Warsaw Shore" od trzeciej aż do 12. edycji, która emitowana była w 2019 roku. We wrześniu 2020 stanął w oktagonie z Popkiem podczas walki Fame MMA. 1 grudnia tego samego roku ukazała się biografia Damiana zatytułowana "Kryształowy chłopak".