Już na początku niedzielnego odcinka uczestnicy "Love Island. Wyspy miłości" musieli zdecydować o losach osób zagrożonych wyeliminowaniem z programu. Angelika zagłosowała na Bruna, który... od początku deklarował, że chce być z nią w parze. Jego losy podzieliła również Monika. Okazało się, że ta dwójka zdecydowała się spróbować szczęścia razem i są już w związku.
W niedzielę miała miejsce nietypowa sytuacja w "Love Island. Wyspie miłości". Wyeliminowani przez kolegów z programu Monika i Bruno musieli opuścić willę. Jako że odcinki programu są kręcone zaledwie kilka dni przed emisją, ta dwójka wciąż jest w Hiszpanii i dopiero będzie wracać do Polski.
Zanim to się stało, po niedzielnym odcinku koło północy, Bruno i Monika wzięli udział w nagraniu live na koncie na Instagramie prowadzącej Karoliny Gilon. Opowiadali wówczas o swoich wrażeniach z pobytu w willi. W pewnym momencie przyznali, że po eliminacji z show zdążyli się tak do siebie zbliżyć i podjęli decyzję o związaniu się ze sobą.
Podczas rozmowy chętnie wymieniali się czułościami.
Chcemy spróbować być ze sobą po programie. Mi się podobała Monika, ale Angelika nie pozwalała mi na nią patrzeć - przyznał Bruno podczas rozmowy.
Prowadząca nie kryła zaskoczenia. My zresztą też - jeszcze kilka dni temu zarówno Monika, jak i Bruno, deklarowali zaangażowanie w rozwijanie swoich relacji z zupełnie innymi osobami z programu. Ona z Jędrkiem, z kolei on z Angeliką, która ostatecznie dała mu kosza.
Zobacz też: "Love Island". Angelika i Bruno już się sobą znudzili. Paulina przeżywa rozterki. Robi się niestabilnie
Trzeba przyznać, że to ciekawy zwrot akcji. Myślicie, że mają szansę?