Emocje po sobotniej gali MMA nie opadają. Zmierzyły się ze sobą największe gwiazdy internetu. Walka wieczoru należała do Natalii "Natsu" Kaczmarczyk i Lexy Chaplin. Mimo krótkiego czasu przygotowań dziewczyny pokazały naprawdę wysoki poziom. Wytrwały pełne trzy rundy i żadna z nich nie dawała za wygraną. Natsu postanowiła się podzielić kulisami w najnowszym materiale na YouTubie.
Natsu i jej trener od początku planowali rozegranie walki w parterze. Lexy miała po swojej stronie warunki fizyczne, albowiem jest od niej wyższa. Natsu w każdej rundzie utrzymywała plan i udało się zrealizować wszystko - oprócz wcześniejszego zakończenia walki. Trener Natalii Kaczmarczyk przypominał jej, aby wywoływała presję na przeciwniczce.
Według zakładów w serwisie Fortuna, to Natsu miała mniejsze oparcie. Zaskoczyła rzeszę osób i od razu zebrała wiele gratulacji. Do szatni przyszli nawet rodzice Lexy Chaplin, którzy przyznali, że dziewczyny rozegrały bardzo dobrą walkę. Jej przyjaciele z Teamu X i trener są bardzo dumni.
Wiemy, że kontrakt z High League ma podpisany na więcej niż jedną walkę. Jak myślicie - z kim zmierzy się następnym razem?
Nigdy nie zapomnę momentu, kiedy moja ręka była w górze - powiedziała Natsu o wygranej na High Leauge.
Influencerka twierdzi, że emocje, które towarzyszyły jej w związku z walką, były nie do opisania
Natalia Kaczmarczyk przyznała, że jej przeciwniczka bardzo mocno bije, jednak przez emocje towarzyszące w oktagonie nie bardzo to odczuwała. Adrenalina zrobiła swoje. Na InstaStories Natsu wspomniała, że ma uszkodzone oko, dlatego nie udała się na after party. W poniedziałek rozpoczyna trasę koncertową Team X" Siedem" i ma nadzieje, że wszystko sobie odbije.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!