Sobotnia gala High League była bardzo emocjonująca i obfitowała w wiele zwrotów akcji i walk na wysokim poziomie. W main event zmierzyły się Natalia "Natsu" Kaczmarczyk i Lexy Chaplin. Trzeba przyznać, że obie dziewczyny świetnie się pokazały. Jednogłośną decyzją sędziowie stwierdzili wygraną Natsu. Lexy otrzymała ogromne wsparcie od swojego najlepszego przyjaciela.
Lexy Chaplin uważała, że to wstyd przegrać z Natalią Kaczmarczyk. Dziewczyna jest od niej dużo niższa i lżejsza o cztery kilogramy. Według zakładów w serwisie Fortuna, to właśnie Chaplin była faworytką. Na wydarzenie postanowiła zaprosić całą rodzinę. Pojawił się nawet jej tata, który na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych. Ojciec Lexy jest żołnierzem, dlatego zależało jej, aby dać prawdziwy popis umiejętności. Dziewczyna przegrała jednogłośną decyzją sędziów i szybko usunęła się z terenu wydarzenia. Influencerka nie udzielała wywiadów, a fani widzieli ją wsiadająca do samochodu Marcina Dubiela.
Od razu po walce do klatki wkroczył Marcin Dubiel. Para ogłosiła w marcu tego roku, że się rozstali. Lexy przyznała w rundkach, że nie chciałaby się zejść, ponieważ lepiej dogadują się jako przyjaciele. Są dla siebie dużym wsparciem, co mogliśmy zauważyć po walce na High Leauge. Youtuber musiał się lekko po przepychać z ochroniarzami, jednak udało mu się wejść do oktagonu. Przytulił swoją przyjaciółkę i porozmawiał. Sam przechodził przez to samo co ona. Jego pierwsza walka z Kacprem Błońskim zakończyła się porażką i mimo wsparcia ze strony fanów przechodził ten okres ciężko.
Lexy była pytana podczas live na swoich mediach społecznościowych, co ma zamiar zrobić od razu po walce. Stwierdziła, że będzie to wypad do McDonald's na jej ulubiony zestaw. Przez przygotowania do walki musiała jeść zdrowo i zrezygnowała z fast foodów. Okazuje się, że przy wszystkim towarzyszył jej Marcin Dubiel. Influencer wstawił InstaStories, na którym idzie do auta z zamówieniem. Lexy Chaplin wstawiła na swojego Instagrama zdjęcie z auta, gdzie pokazała swoje ulubione przysmaki.
Jak na razie jedynym komentarzem ze strony Lexy był ten po walce. Stwierdziła, że Natsu była tym razem lepsza i ją zaskoczyła. Nikt się nie spodziewał takiego popisu umiejętności z jej strony.
Lexy Chaplin nie udzieliła dotąd żadnego wywiadu. Spędziła ten czas z bliskimi, a na swoim Instagramie poinformowała, że niebawem się odezwie. Mówi, że jest zmęczona. Pozostało jej tylko pogratulować. Było widać, że przygotowała się bardzo dobrze. Zawodnicy niejednokrotnie mówili, że oktagon szybko weryfikuje, kto lepiej radzi sobie ze stresem.
Myślicie, że doczekamy się rewanżu dziewczyn?