• Link został skopiowany

Emilia Komarnicka w rodzinnej podróży kamperem. Zdradziła, jak wygląda taki wypad z dziećmi. "Niebywałe doświadczenie"

Emilia Komarnicka-Klynstra wraz z mężem i synami wyruszyli na wakacje. Zamiast wypadu zorganizowanego przez biuro podróży postawili na wypad kamperem. Aktorka zrelacjonowała go w sieci.
Emilia Komarnicka-Klynstra, Redbad Klynstra
Instagram/emilia_komarnicka_klynstra

Emilia Komarnicka-Klynstra, znana dobrze widzom serialu "Na dobre i na złe", regularnie relacjonuje w sieci rodzinne życie. Ostatnio podzieliła się nagraniami ze wspólnego wypadu z mężem i synami. Cała rodzina pojechała na wakacje kamperem. Aktorka opowiedziała, jak wygląda taka podróż w towarzystwie małych dzieci.

Zobacz wideo Emilia Komarnicka-Klynstra o rodzinnej podróży kamperem

Emilia Komarnicka-Klynstra o rodzinnej podróży kamperem

Rozpoczął się sezon wakacyjny i nie brakuje już tłumów urlopowiczów, którzy chcą odpocząć. Dla jednych ważny jest aktywny wypoczynek, a dla drugich wyłącznie relaks. Emilia Komarnicka-Klynstra połączyła te dwie kwestie. Aktorka i jej mąż Redbad Klynstra, a także dwójka synów - Kosma i Tymoteusz, wybrali się na rodzinne wakacje kamperem. Trzeba przyznać, że nadal nie jest to zbyt popularna forma spędzania wakacji i wiele osób woli wyjechać na wczasy zorganizowane przez biuro podróży. Aktorska para zdecydowała inaczej. Choć to jej pierwszy tego rodzaju wypad, to z relacji aktorki wynika, że cała rodzina jest bardzo zadowolona.

Komarnicka-Klynstra na InstaStories opowiedziała, jak przygotowywali się do wyjazdu, a także jak on przebiega. Przed wyruszeniem w podróż dokładnie ustalili, kto i czym będzie się zajmować.

Każdy doskonale znał swoje zadania. Podzieliliśmy je według upodobań i uwarunkowań i okazało się, że wszystko wyszło niezwykle organicznie i w ogromnej przyjemności. Był przepływ. Ja byłam kucharzem i ogarniałam wnętrze. I sprawiało mi to ogromną radość. Redbad w większości był kierowcą, planował trasy, składał i rozkładał to, co na zewnątrz (stoliki, markizy, sprzęty) oraz oczywiście ogarniał brudną robotę - zdradziła.

Okazuje się, że nawet jej trzyletni syn dobrze wiedział, jak się sobą zająć, by nie przeszkadzać rodzicom.

Kosma wspinał się na szczyty samodzielności. W porównaniu do codzienności, bardzo dużo zajmował się sobą. Pomagał przy pakowaniu, ogarniał swój outfit, zajmował się bratem - dodała aktorka.

Na koniec przyznała, że ich rodzinna podróż dobiega końca, ale bardzo im się podobała i mają nadzieję, że to dopiero początek czegoś nowego.

Kamperowanie to dla nas niebywałe doświadczenie wspólnoty. Działamy razem tak, by uszanować i zaspokoić potrzeby wszystkich. Oczywiście tak samo staramy się funkcjonować w domu, ale kamper daje możliwość doświadczenia i przyjrzenia się temu, co działa, a co trzeba jeszcze zdefiniować "pod lupą". Jesteśmy zachwyceni tą formą podróżowania-życia - wyznała.

Podróżowaliście kiedyś w ten sposób?

Więcej o: