Po godzinie 18 rozpoczął się mecz między Danią a Finlandią. Po kilkudziesięciu minutach został przerwany, ponieważ jeden z piłkarzy nagle stracił przytomność. Christian Eriksen został na noszach wyniesiony z boiska, a wszyscy modlą się o jego zdrowie.
Akcji reanimacyjnej nie można przerwać nawet na moment, dopóki nie wróci akcja serca. Oby fakt, że Christian Eriksen został właśnie zniesiony z boiska, był pozytywną oznaką. Pozostaje się teraz tylko modlić - napisał na Twitterze Piotr Bąk.
Jak doszło do dramatycznych scen? Christian Eriksen biegł, nie został przez nikogo uderzony, nie miał kontaktu z innymi piłkarzami. Nagle upadł i stracił przytomność. Kibice na stadionie zamarli, a koledzy sportowca zaczęli płakać i modlić się, aby reanimacja zakończyła się powodzeniem.
Trzeba się modlić, żeby Eriksen po prostu żył - dodał Mateusz Borek, komentator sportowy.
Jeśli wierzyć kibicom obecnym na stadionie w Kopenhadze, piłkarz przeżył. Takie same informacje zostały podane w TVP.
Polityczny apel Jeżowskiej na koncercie Polsatu. Uderzyła w Nawrockiego na wizji
Emocjonalna reakcja Weroniki w finale "Rolnik szuka żony". "Ciężko się to ogląda"
Racewicz olśniła, Brodzik z nieoczywistym dodatkiem. Tomaszewska postawiła na klasykę
Sidney Polak po 35 latach odchodzi z T.Love. Zespół wydał oświadczenie
Rzadko można ich spotkać. Tak Pawlicki i Więdłocha wyglądali po opuszczeniu studia TVN
Zborowska pokazała, jak udekorowała choinkę. Jeden szczegół chwyta za serce
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przemówił po finale. Mocny wpis zniknął po kilku minutach
Krystyna Janda mieszka w stuletnim dworku. Przepiękna willa skrywa mroczną historię
Pela przerwał milczenie po rozwodzie. Mówi wprost, jak wygląda jego nowe życie