Bibi i Simon z "Hotelu Paradise" już dzień po finale opublikowali post w mediach społecznościowych i poinformowali o tym, że mimo początkowych trudności dali sobie szansę na rozwijanie relacji. Podobnie było w przypadku Oli i Michała. Inne pary były nieco mniej chętne, by ujawniać, co je łączy, ale Bibi wszystko zdradziła.
Bibi z "Hotelu Paradise" nie miała oporów, by mówić o relacjach łączących uczestników programu. Wiadomo, że odcinki emitowane do niedawna w telewizji były nagrywane już kilka miesięcy temu. Obecnie wszyscy uczestnicy są już w Polsce i mają szansę budować swoje związki bez obecności kamer. Bogusia przyznała, kto dał sobie taką szansę - ona i Szymon oraz Ola i Michał poinformowali na Instagramie, że są razem. Kto jeszcze?
Ja i Szymon, Basia i Krzysztof, Maurycy i Luiza może, Ola i Michał i Marcin i Kara... - wymieniła w rozmowie z Jastrząb Post.
Związek Basi i Krzysztofa z "Hotelu Paradise" może być dla niektórych zaskoczeniem. Jeszcze przed finałem podejrzewaliśmy, że ta dwójka jest ze sobą i, jak widać, przypuszczenia okazały się trafne. Nieco inaczej jest w przypadku Maurycego i Luizy, którzy spędzają ze sobą niemal każdą wolną chwilę, jednak o swojej relacji nie chcą mówić.
Wiem, że między nimi jest bardzo fajna relacja, ale co z tego będzie - nie wiem - stwierdziła.
Bogusia była zaskoczona, że tyle osób pozostało albo stworzyło związki po programie.
Ja jestem wręcz rozpromieniona, że to się dzieje. To pokazuje, że "Hotel Paradise" nie zaczyna się na Zanzibarze i kończy na Zanzibarze, tylko później jest bardzo fajne przedłużenie relacji - podsumowała.
Któraś z par was zaskoczyła?
Zobacz też: "Hotel Paradise". Ola i Michał namieszali w programie. Teraz rozwiali wątpliwości na temat ich relacji