Bibi z "Hotelu Paradise" w programie stworzyła z Simonem związek. Niestety, po opuszczeniu wyspy pojawiły się pewne problemy. Główny dotyczył przede wszystkim odległości, bo ona mieszka w Polsce, a on był w Stanach Zjednoczonych. Gdy przyjechał Warszawy, zdradził ukochaną z Moniką Kociołek.
Bibi z "Hotelu Paradise" miała z Simonem kryzys. Jak zaznaczyła w rozmowie z Jastrząb Post, jednym z gorszych momentów był ten, w którym ukochany przyznał się do pocałunku z Moniką Kociołek z Teamu X. Wyszedł wówczas na imprezę do jednego z warszawskich klubów i, jak przyznała Bogusia, zagalopował się.
To była bardzo dziwna sytuacja, ja wiedziałam o tym, że Szymon ma iść na imprezę. Napisałam mu: "baw się dobrze" i chyba chłopak za bardzo wziął to do siebie. Mi chodziło o to, żeby on się dobrze bawił, ale nie aż tak. Szymon się zagalopował.
Nie spodziewała się tego, bo sądziła, że dobrze im się układało. Zaznaczyła też, że zamierza być od teraz bardziej czujna.
Zobacz też: "Hotel Paradise". Simon szczerze o swoim związku z Bibi. Uczestnicy show podjęli ważną decyzję
Między nami wtedy było dobrze, wydarzyło się, jak się wydarzyło, ale to też jest coś takiego, że ja wiem, że muszę uważać na parę rzeczy.
Obecnie próbują budować relację na nowo.
Wybaczyłam. Uważam, że każdy powinien dostać drugą szansę. Po prostu to się wydarzyło po pijaku i tyle. Szymonowi było bardzo przykro, przepraszał mnie. Dość długo po tym między nami była ciężka atmosfera, gdzieś to zmierzało bardziej ku końcowi niż progresowi. Natomiast jesteśmy tylko ludźmi, tak się wydarzyło.
Rozumiecie jej decyzję?