Olga Bołądź przez długi czas ukrywała swój związek z biznesmenem Jakubem Chruścikowskim. Teraz jednak coraz częściej i coraz chętniej chwali się na Instagramie zdjęciami z nowym partnerem. Widać też, że aktorka jest szczęśliwa w tej relacji. I choć gwiazda jest ostatnio bardziej aktywna w mediach społecznościowych i nieco więcej mówi o swoim życiu prywatnym, to nadal jest dość powściągliwa w porównaniu do koleżanek z branży. Teraz jednak zrobiła mały wyjątek i pokazała zdjęcie, na którym widać Brunona.
Olga Bołądź jakiś temu na blogu Anny Lewandowskiej opowiedziała o swoim synu. Zdradziła, jak mały Bruno radzi sobie w patchworkowej rodzinie i jak układają się jego relacje z ojcem. Aktorka przyznała przy tym, że chłopiec jest dzielny i powoli odnajduje się w rzeczywistości, w której ma dwa domy. Bardzo pomaga fakt, że sama ma dobre relacje z ojcem swojego dziecka.
Ostatnio, z okazji Dnia Chłopaka, pochwaliła się na Instagramie zdjęciami, na których widać nie tylko jej partnera, ale również syna. Widać, że siedmioletni Bruno jest już naprawdę dużym chłopcem.
Chłopaki moje. Mam szczęście, że jesteście obok. Z okazji waszego święta, i bez okazji też, najlepszego - napisała pod fotografiami.
Pod zdjęciami pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele osób zwróciło uwagę na to, że Bołądź mądrze postępuje, nie pokazując w sieci twarzy swojej pociechy.
Piękne ujęcia.
Fajne chłopaki.
Jak mądrze i ładnie Olga pokazuje swoje dziecko - pisali.
A jak wam podobają się instagramowe fotografie aktorki?
Polityczny apel Jeżowskiej na koncercie Polsatu. Uderzyła w Nawrockiego na wizji
Emocjonalna reakcja Weroniki w finale "Rolnik szuka żony". "Ciężko się to ogląda"
Racewicz olśniła, Brodzik z nieoczywistym dodatkiem. Tomaszewska postawiła na klasykę
Nawrocki w programie na żywo. Nagle ze słuchawki upomniała go żona
Sidney Polak po 35 latach odchodzi z T.Love. Zespół wydał oświadczenie
Kaczorowska pierwszy raz komentuje rozwód z Pelą. Ujęła to w dwóch słowach
Dzieci księżnej Kate i księcia Williama na koncercie kolęd. Cała trójka wyglądała niemal identycznie
Krystyna Janda mieszka w stuletnim dworku. Przepiękna willa skrywa mroczną historię
Marta Nawrocka nie popisała się stylizacją. "To poważna wizerunkowa wpadka"