Doda przed laty kojarzona była z mocnym makijażem i wyzywającymi strojami. Od jakiegoś czasu wokalistka stawia jednak na naturalność, czego najlepszym dowodem jest jej ostatnia sesja zdjęciowa, gdzie pozuje bez makijażu, a jej włosy nie są ułożone. Teraz, podczas domowej izolacji, Doda zmienia wizerunek jeszcze bardziej. Na najnowszych zdjęciach i nagraniach widać, że zrezygnowała ze sztucznych rzęs. To jednak nie wszystko.
Doda na Instagramie coraz chętniej chwali się zdjęciami, na których pozuje sauté. Fani piosenkarki szybko zauważyli też, że gwiazda zrezygnowała nie tylko z podkreślania ust czy kości policzkowych, ale też doczepianych rzęs.
Pod zdjęciami pojawiło się więc mnóstwo komentarzy z komplementami.
To jest sztos nad sztosami, najpiękniejsza wersja Ciebie.
Zdecydowanie lepiej bez rzęs, młodziej. No po prostu pięknie wyglądasz - pisali.
Na te odstanie słowa Doda zareagowała, dziękując za komplement.
Na tym jednak nie koniec. Ostatnio spore zamieszanie wywołał manicure piosenkarki (więcej na ten temat TUTAJ) Doda wówczas przyznała, że od miesiąca żaden specjalista nie dbał o jej paznokcie. Teraz wokalistka, by udowodnić, że poważnie podchodzi do akcji "Zostań w domu" pokazała, jak aktualnie wyglądają jej dłonie. Okazuje się, że manicure Dody jest zniszczony, odpadły już dwa przedłużane paznokcie.
Myślicie, że Doda nawet po wygaśnięciu epidemii całkowicie zrezygnuje z profesjonalnego przedłużania paznokci oraz doczepianych rzęs?