Doda dostosowała się do odgórnych zaleceń i przebywa obecnie w domu. Gwiazda jest aktywna w mediach społecznościowych i regularnie zamieszcza nowe zdjęcia. Dzięki temu pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi wielbicielami i pokazuje, jak spędza czas. Niedawno pisaliśmy o tym, że wzięła udział w popularnym wyzwaniu na Instagramie i pokazała swoją wąską talię. Tym razem poszła o krok dalej i pochwaliła się sesją zdjęciową na łonie natury. Jak wyszło?
Doda nie próżnuje i co chwilę znajduje sobie nowe zajęcie. Zaangażowała się w pomoc szpitalom i zorganizowała maseczki ochronne dla służby zdrowia. Znajduje też czas na przyjemności, czym chwali się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Gwiazda pokazała, jak wygląda jej trening w domowych warunkach i zachęciła innych do aktywności fizycznej. Niedawno zorganizowała sesję zdjęciową w ogrodzie, a fotografem był jej mąż, Emil Stępień. Gwiazda pozuje bez grama makijażu, z potarganymi i mokrymi włosami. Ma na sobie koszulę z jasnego jeansu, która doskonale eksponuje jej biust. Do tego dobrała luźne spodnie. Serię zdjęć opatrzyła podpisem:
Za domem, telefonem, bez make-upu, bez fryzury, w za dużych ciuchach and still fabulous - napisała pod postem.
Nie trzeba było długo czekać na żywą reakcję wielbicieli. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci docenili naturalność Dody, a wielu z nich przyznało, że w takiej odsłonie prezentuje się zdecydowanie lepiej, niż w mocnym, scenicznym makijażu. Pochwały zebrał również fotograf.
Trzecie jest najlepsze! Emil powinien robić zdjęcia do VOUGE marnuje się jako producent.
Myślałam, ze to Ty 10 lat temu... sztos.
Wyglądasz pięknie! Dużo piękniej wyglądasz bez doklejanych rzęs. Wyglądasz jak modelka - czytamy w komentarzach.
Doda otwarcie przyznaje, że na co dzień nie nosi makijażu. Już kilka lat temu wyraźnie zmieniła swój wizerunek i choć jej wypowiedzi nadal są kontrowersyjne i bezkompromisowe, to jej stylizacje są zdecydowanie bardziej stonowane niż dawniej.