Podczas zdjęć do filmu "Całe szczęście" Joanna Liszowska podzieliła się z fanami swoim wizerunkiem o poranku. Lekko zaspana, bez makijażu i w okularach, jest nie do poznania, a swój wygląd tłumaczy w opisie zdjęcia.
Taka sytuacja od 5.00... I do roboty. Co robić, co robić Kochani? Damy radę, bo jak nie my to kto? Dobrego dnia! Wbrew wszystkiemu! - napisała pod zdjęciem.
Pełne zrozumienia fanki komentują:
Dziś nie śpię od 5.30, więc mentalnie przebijam Pani piątkę.
Ja zaraz też do pracy... A pospałoby się jeszcze!
Ja nie śpię od 4:20... Praca, praca, praca... Trzymam za nas kciuki!
Jak widać, aktorka o poranku boryka się z podobnymi problemami co jej fanki, a bez makijażu wygląda bardzo naturalnie i... młodziej? Uwadze komentatorek nie umknęły nawet okulary gwiazdy.
Ale fajnie wyglądasz w okularkach. Noś częściej! Sexy!
Nie poznałam Pani w tych okularach!
Liszowska to jednak nie jedyna aktorka na planie "Całego szczęścia", którą trudno poznać. To właśnie do tego filmu Tomasza Koneckiego, reżysera m.in. "Listów do M. 3", Roma Gąsiorowska przeszła dużą metamorfozę przygotowując się do roli. Ostatnio pisaliśmy o jej zmianie pod okiem specjalistów z Centrum Sportu i Dietetyki Anny Lewandowskiej - Healthy Center by Ann.
Film wychodzi do kin dopiero w przyszłym roku, ale już zapowiada się bardzo pozytywnie. Jedna z obserwujących Instagram Joanny Liszowskiej pisze:
Już nie mogę się doczekać rezultatów tej pracy. Byle do marca!
Kto z Was też czeka? I przede wszystkim... jak Wam się podoba Joanna w naturalnym wydaniu?
KJ