• Link został skopiowany

Deynn pierwszy raz o aferze z siostrą. "To było polowanie na nas". Majewski dorzucił swoje

Deynn i Daniel Majewski zrobili w niedzielę live'a na Instagramie. Odpowiedzieli na wiele pytań swoich obserwatorów, również tych najbardziej drażliwych. Blogerka przyznała, że zerwała kontakt z siostrą.
Deynn, Kluadia Surma
Instagram.com/deynn/ Instagram.com/0morya/

Afera między Deynn a jej siostrą okazała się gwoździem do trumny jej kariery. Straciła fanów i kontrakty reklamowe, przestała też udzielać się w mediach społecznościowych. Do czasu. Kilka dni temu zaliczyła bowiem dosyć spektakularny powrót, ogłaszając, że wyszła za mąż za Majewskiego. Ślub zdecydowanie nie należał do typowych.

Teraz Surma zorganizowała pierwszy od miesięcy live na Instagramie i przez ponad godzinę odpowiadała na pytania swoich obserwatorów. Łamiącym głosem wyznała m.in., że zerwała kontakty z siostrą.

Nie mam z Klaudią kontaktu, jest mi bardzo przykro, że zrobiła to moja rodzona, ukochana siostra. Nie będę się na ten temat wypowiadać. Nie chcę, żeby więcej mnie ktoś skrzywdził, więc nie chcę mieć z nią kontaktu. Żadna osoba ani zbiór osób, które mnie hejtowały... Najgorsze jest to, że to nie była pierwsza taka akcja choć pierwsza na taką skalę, ale ja wtedy też byłam mniej znana. To była już trzecia albo czwarta taka akcja. Ci, którzy mnie śledzą od siedmiu czy ośmiu lat, na pewno pamiętają - tłumaczyła.

W dalszej części chatu Deynn i Majewski opowiadają, jak byli prześladowani po wybuchu afery. Twierdzą, że "każdego mieli za wroga".

To było polowanie na nas. Wchodzimy na stację benzynową, kasjerki robią nam zdjęcia zza półek. Czuliśmy się trochę winni, że coś komuś zrobiliśmy - mówi Daniel.

Teraz "zaczynają nowy etap". Współczujecie im?

WJ

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: