Serial "Plotkara" emitowany był przez 5 lat i przez ten czas zdobył miano wręcz kultowego. Można go kochać lub nienawidzić, ale jedno jest pewne - każdy z Was słyszał o nim nie raz. Miliony osób na całym świecie śledziło losy pięknych, bogatych i doskonale ubranych nastolatków z Upper East Side. Po 10 latach od premiery pilotażowego odcinka, twórcy serialu opowiadają o scenach, które zostały z serialu usunięte.
Portal "Vulture" przeprowadził wywiad z twórcami "Plotkary", Joshem Schwartzem i Stephanie Savage, oraz producentem, Joshuą Safranem. Zdradzili oni, że nawet jak na tak prowokacyjny serial, często spotykali się z odrzuceniem scen przez Dział Standardów i Praktyk [ang. Standards and Practices, w amerykańskich sieciach telewizyjnych jest to instytucja odpowiadająca za moralne, etyczne i prawne konsekwencje emitowanych programów].
Spytani o to, czego najbardziej żałują, Safran powiedział:
Żałuję tylko, że nie pokazaliśmy jak Chuck [Ed Westwick] robi Blair [Leighton Meester] dobrze ręką, a także wibratorów i innych seksualnych rzeczy. (...) Mieliśmy pomysł na scenę, w której Chuck "zajmuje się" Blair pod stołem. Chociaż myślę, że i tak nie moglibyśmy tego zrobić.
Twórcy mówią też o usuniętej scenie, w której Georgina (Michelle Trachtenberg) wysyła do domu Sereny (Blake Lively) pudełko z wibratorami.
Ta scena, która myślę, że nigdy nie zostanie pokazana, jest prześmieszna, bo te wibratory miały prawie pół metra. Penn [Badgley, aktor grający Dana, chłopaka Sereny] był naprawdę zszokowany jak je zobaczył - opowiada producent.
Safran żałuje też, że w serialu nie było dużej reprezentacji osób o innym kolorze skóry czy odmiennej orientacji seksualnej. Dodatkowo jako ciekawostkę twórcy podali, że jedną z aktorek starających się o rolę Sereny van der Woodsen, była Jennifer Lawrence. Wyobrażacie sobie "Plotkarę" bez Blake Lively?
OG